Wirtualny KNURÓW - Strona główna Wirtualny KNURÓW
Forum dyskusyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Aborcja
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Wolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lukas2401
Moderator


Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 5050
Skąd: Knurów

PostWysłany: Wto Mar 13, 2007 12:05 am    Temat postu: Aborcja Odpowiedz z cytatem

Niektórzy politycy chcą zmiany ustawy aborcyjnej. Moim zdaniem jest to zły pomysł. Obecna ustawa jest wg mnie bardzo dobra i nie należy jej zmieniać. Zreszta co by nie zrobili to i tak te kobiety, które chcą dokonać aborcji i tak to zrobią w prywatnych gabinetach. Wątpie czy to się da zmienić.
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Reklamiarz






Wysłany:     Temat postu: Reklama Google


Powrót do góry
patka



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 127
Skąd: Knw/Glw

PostWysłany: Wto Mar 13, 2007 12:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jeżeli chodzi o całkowity zakaz aborcji bezwzględnie na okolicznośći, to oczywiście jest to głupota.
_________________
"Nie obawiam się kogoś kto trenuje 10000 kopnięć, ale tego który 10000 razy trenował jedno kopnięcie" - Bruce Lee.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
tvardy
Moderator


Dołączył: 14 Cze 2006
Posty: 2364
Skąd: Knurów

PostWysłany: Wto Mar 13, 2007 9:24 am    Temat postu: Re: Aborcja Odpowiedz z cytatem

lukas2401 napisał:
Niektórzy politycy chcą zmiany ustawy aborcyjnej. Moim zdaniem jest to zły pomysł. Obecna ustawa jest wg mnie bardzo dobra i nie należy jej zmieniać. Zreszta co by nie zrobili to i tak te kobiety, które chcą dokonać aborcji i tak to zrobią w prywatnych gabinetach. Wątpie czy to się da zmienić.


Jak słyszę wypowiedzi pewnych polityków to jestem w 100% za aborcją...

a tak na poważnie... powinny być określone dokładne warunki dopuszczające zabieg... bo dla nikogo nie jest to łatwa decyzja...
_________________
Pozdrawiam
-= tvardy =-

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dawid



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 79
Skąd: Knurów

PostWysłany: Wto Mar 13, 2007 11:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jest to jeden z tematów na który, jak zauważyłem (choć to Forum jest narazie chlubnym wyjątkiem), nie można spokojnie dyskutować, ale spróbujmy dojść do prawdy...

Patka, zakładasz, jednak bez uzasadnienia, że całkowity zakaz aborcji to głupota. Należałoby zapytać dlaczego?
Wydaje się, że właśnie całkowity zakaz aborcji (tzn. penalizacja tego czynu) powinien być jednak punktem wyjścia, od którego ewentualnie można dyskutować wyjątki.
Choć dziwię się takiemu skrajnemu przekonaniu zwolennikom aborcji o swojej racji, skoro mówimy tu o przeciwstawieniu dówch wartosći: życia nienarodzonego człowieka oraz zdrowia, a tylko w absolutnie skrajnych przypadkach zagrozenia życia matki.

Tu docieram do miejsca, w którym właśnie najczęśćiej zaczynają się emocje, a zasadniczym argumentem jaki ostatnio usłyszałem od pewnej wojującej o prawa kobiet kobiety, jest ten że nie mogę się wypowiadać ponieważ nie jestem kobietą i nigdy nie stanę aby zmierzyć się z taką sytuacją w której bedę musiał urodzić dziecko z gwałtu, albo donosić ciążę która może mnie zabić.
Z drugiej strony moze chodzić również o moje dziecko, którego jestem ojcem... W ogóle zapomina się często że chodzi tu o życie człowieka, choć jeszcze nienarodzonego. Więc mężczyzna moze się wypowiadać w tej materii choćby i z uwagi na potrzebę chronienia życia słąbszych, jeśli tylko jego poglądy mu to nakazują.
Dlaczego w dyskusjach na ten temat skupiać się tylko na prawach kobiet do wolnego wyboru, pomijajac prawo do życia powołanego do życia niewinnego dziecka...

Nie kończę świadomie tej dyskusji, prosząc Cię Patko o akceptację narazie tej tezy - tzn. czy zgodziśz się że punktem wyjścia musi być absolutne prawo do życia dziecka, a w toku dalszej dyskusjai można starać się przywoływać konkretne argumenty prawne i moralne które miałyby przekonać o słusznosci poczynienia wyjatków i dopuszczenia mozliwości zabicia dziecka, w imię innych wartosci, pytanie zasadnicze tylko: JAKICH wartości ?

Aby nadać naszej dyskusji prawidłowy bieg, chciałbym żebyśmy pominęłi całkowicie kwestię aborcji 1) z przyczyn społecznych oraz 2) na życzenie, bo jak wyczuwam, mało kto już takie poglądy głosi. Punktem wyjścia jest obecny stan prawny w Polsce, czyli prawna mozliwość zabicia dziecka (tzn. mówiac inaczej - nie grozi za to kara) w sytuacji gdy ciaża jest 1) wynikiem zgwałcenia, 2) kazirodztwa, 3) dziecko urodzi się ciężko upośledzone, 4) zagrożone jest życie matki.
Dlaczego ustawa w takim brzmieniu ma być słuszna?, jakie argumenty przekonują, że nie powinniśmy karać każdego zabicia dziecka? Kto jeśli nie ustawodawca ma bronić życia tych którzy nie mają głosu?

Sam postaram się wypowiedzieć potem, jak dojdziemy z Patką do wspólnewgo stanowiska przynajmniej jeśli idzie o punkt wyjscia dyskusji

Pozdrawiam
Dwd
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
lukas2401
Moderator


Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 5050
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 12:45 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

1) Jeśli chodzi o zgwałcenie to zdaję sobie sprawę, że to dla kobiety jest bardzo ciężka sprawa wyniszczająca psychicznie. Każdy ma do tego inny stosunek, ale uważam, że dziecko można oddać w szpitalu bez jakichkolwiek konsekwencji.
2) Kazirodztwo - istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia tzw. konfliktu serologicznego. Mam tu mieszane uczucia. Jeżeli dziecko ma się urodzić nieuleczalnie chore i ma cierpieć cale zycie to czy to ma sens ? Ale jeśli dziecko ma się urodzić zdrowe trzeba pomyśleć co czuje matka takiego dziecka i jaki wpływ może to mieć na dziecko.
3) Ciezko upośledzone dziecko - takie dziecko można pokochać (zalezy co dla kogo znaczy cięzko upośledzone dziecko). Tylko czy rodzice będą w stanie temu sprostać ? P.S. przyszedł mi tu na myśl Zespół Downa
4) Zagrożone życie matki - cięzko jest wybierać czy przeżyć ma dziecko czy matka. Kto jest ważniejszy ?
[/code]
_________________
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
patka



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 127
Skąd: Knw/Glw

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 12:59 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Patka, zakładasz, jednak bez uzasadnienia, że całkowity zakaz aborcji to głupota. Należałoby zapytać dlaczego?


Już tłumaczę Dawidzie Smile otóż chodziło mi o to że całkowity zakaz aborcji jest głupotą, ponieważ głównie moje myśli nasówały się w strone gwałtu, czy zagrożenia życia matki. Powiedzmy że mężczyzna dodatkowo jest zakażony wirusem HIV, zgwałcił kobietę, i jeszcze ma na tym ucierpieć biedne dziecko? Takie szoki kobiet głównie są tak spostrzegane na pierwszy plan. Niby można je oddać, ale szczerze nie wyobrażam sobie życia gdybym miała oddać własne dziecko, żyć z tą myślą że gdzieś jest, co teraz robi itp itd nie ma takiej opcji w ogóle. Kiedy matka dostaje informacje albo ona albo dziecko, tego również bym nie wykluczała, oczywiście jeśli jest to decyzja podjęta w odpowiednim czasie ciąży. Bo jeśli byłaby to już taka że tak powiem bardziej zaawansowana ciąża to tu bym się mogła zastanowić. Podsumowując, dalej twierdze że zmienienie ustawy jest bzdurą, bo zawsze będą momenty krytyczne jakim jest np. gwałt.
_________________
"Nie obawiam się kogoś kto trenuje 10000 kopnięć, ale tego który 10000 razy trenował jedno kopnięcie" - Bruce Lee.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
secundo



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 2899
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 2:33 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Jeżeli nie będą umieli uszanować maleńkiego życia, które się rodzi w komórce ogniska domowego, nie uszanują i życia obywateli, bo mordować nauczą się w rodzinie. Naprzód będą mordować swoje dzieci, a potem innych obywateli."

Ksiądz kardynał Stefan Wyszyński
(7 V 1958 r.)
Przeraża mnie łatwość, z jaką dzisiaj dyskutanci ważą, kiedy wolno zabić człowieka a nawet kiedy warto zabić. I wstrząsający jest nieraz poziom argumentacji (Patka: lepiej zabić dziecko przed urodzeniem niż urodzić i oddać do adopcji, bo gdy dziecko będzie żyło z dala ode mnie, to jako matka będę to ciężko przeżywać. - przykład pierwszy z brzegu).
Poszukiwanie rozwiązania problemu przez eliminację drugiego człowieka świadczy o kompletnym zdziczeniu naszej kultury i cywilizacji, to jest prymityw i atawizm niegodny ludzi w XXI w. schemat zachowania się na poziomie polowania na dziką zwierzynę a nie rodem z kilku tysięcy lat rozwoju kultury i duchowości człowieka.
Człowieka wolno zabić tylko w jednym przypadku, w obronie koniecznej. Ani stary beznadziejnie schorowany człowiek ani płód w absolutnej większości przypadków nie zagrażają naszemu życiu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
joasiap



Dołączył: 25 Lut 2007
Posty: 151

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 9:37 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie wiem jakie bym miała podejście, gdybym zaszła w ciążę w wyniku gwałtu. Może bym nienawidziła te dziecko w sobie i chciała sie go pozbyć. Mieszkając w takiej pipidówie jak Knurów, nawet po oddaniu dziecka byłabym napiętnowana juz do konca zycia. A psychika byłaby pewnie zjechana. A może pokochałabym tak jak dziecko spłodzone z miłości. Teraz mówię aborcji - nie. Ale o jedym politycy powinni pamietać. Zmiana jakiejkolwiek ustawy pociąga za sobą koszty. Niech gwarantują większe pieniądze z budżetu na domy dziecka, wioski dziecięce, rodziny adopcyjne i zastępcze. Ja mam jeden, kontrowersyjny pomysł: przymusowa sterylizacja kobiet z rodzin patologicznych, rodzących dzieci, które taśmowo wręcz zasilają domy dziecka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
patka



Dołączył: 23 Paź 2006
Posty: 127
Skąd: Knw/Glw

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 10:11 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wcale secundo nie napisałam że lepiej, źle mnie zrozumiałeś Smile Lukas w swojej wypowiedzi napisał że można je oddać to tylko chciałam podkreślić że wolałabym urodzić niż je oddawać. Napisałam że tego sobie nie wyobrażam i tyczyło się to tylko samego oddania dziecka a nie aborcji. Choć też mi teraz łatwo pisać, ale człowiek dopiero wtedy wie jak to przeżyje.

Odnośnie aborcji to podałam przecież 2 przykłady na początku mojej wypowiedzi.. Szczerze to uważam że krzywdy niektóre są bardzo bolesne dla ludzi, a ludzie w takich sytuacjach zachowują się przeróżnie... reakcja na ból to może właśnie wynikać z aborcji. Okej rozumiem, wiadomo także jestem na nie, jednak dręczy mnie jedno jeśli życie matki byłoby zagrożone z góry śmiercią? Łatwo jest jednak pisać, mówić ale co w takiej sytuacji należałoby zrobić? Jakie są zdania na ten temat Wasze?

Pozdrawiam.
_________________
"Nie obawiam się kogoś kto trenuje 10000 kopnięć, ale tego który 10000 razy trenował jedno kopnięcie" - Bruce Lee.

Im bardziej poznaję ludzi, tym bardziej kocham zwierzęta...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dawid



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 79
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 3:07 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Łatwiej jednak stawiać pytania, niż wypowiadać się w tak poważnych sprawach. Ale spróbuję parę słów napisać.

Uważam, że nie mozna tego problemu postawić inaczej jak tylko rozdzialajac kwestie moralne i prawne.

Jeśli chodzi o moralną ocenę aborcji sprawa jest chyba prostsza choć rodzi niesamowite rozterki zwiazane w skrajnych przypadkach z tym co moze się stać z rodzącą dziecko kobietą. Zgodnie z prawem moralnym obowiązującym w naszej kulturze judeochrześcijańskiej nie można zabić człowieka np. w imię zdrowia psychicznego innego człowieka (tak jak w przykładzie zgwałcenia). Moralność jest bardzo wymagająca i trudno znaleźć odstępstwa. Tu pojawia się chyba motyw sensu cierpienia o którym tak wiele pisał papież Jan Paweł II. Nigdy tego wystarczajaco nie rozumiałem, kontestowałem to pojęcie, nie potrafiłem sobie wyobrazić dlaczego cierpienie moze mieć sens. Temat urodzenia dziecka wbrew wszystkim okolicznoscim jest chyba dobrym przykładem. Prawo moralne nakazuje zatem (tak to przynajmniej pojmuję) urodzić dziecko nawet jeśli miałoby się to wiązać z wielkim cierpieniem. Ale żeby to znieść trzeba przyjąć, że cierpienie ma jakiś mistyczny głęboki sens. Inaczej to co zwali się na głowę tak pokrzywdzonej przez los kobiety moze ją rzeczywiscie zabić.
I tu zgadzam się z poglądem, że w ślad za przyjęciem takich norm musi isć bardzo daleko idąca pomoc państwa jeśli to państwo chce się nazywać cywilizowanym i przyjmować takie normy (domy dziecka, rodziny zastępcze, adopcyjne, pogotowia rodzinno opiekuńcze, wsparcie psychologiczne, finansowe, itd.). Oprócz pomocy państwa równie ważne jest nastawienie społeczeństwa, rodziny i ich wymierna pomoc.

Trudniejsza jest moim zdaniem odpowiedź na pytanie o prawo stanowione (państwowe, karne) w tym względzie. Czy prawo to musi w 100% odpowiadać normom moralnym? Czyli sprowadzajac pytanie do najbardziej skrajnego przypadku, czy powinien pójść do więzienia lekarz (a moze i kobieta) który dokona aborcji gdy według wiedzy medycznej donoszenie dziecka spowoduje śmieć matki? Z drugiej strony czy jesteśmy w stanie z całą pewnoscią odpowiedzieć że rzeczywiscie jest takie medyczne zagrozenie?
Spotkałem się z tezą, ze (było to akurat rozstrzygane na gruncie prawa moralnego) zawsze należy ratować zaróno jedno jak i drugie życie, ze nie mozna wybierać. Ale czy tak się da?

Zasadą która wydaje mi się słuszna jest ze prawo danej społęcznosci powinno w jak największym stopniu odzwierciedlać system moralny jaki tą społecznoscią rządzi. Jednak jak pokazuje dyskusja któa zawzięcie toczyła się w latach 90-tych spora część społeczeństwa nie chciałaby aby w tak radykalnym przypadku jai podałem (zagrożenie życia matki) aborcję karać. Tylko czy ustawodawca nie powinien być w dobrym tego słowa znaczeniu "ponad" zmieniającą się przecież często wolą ludu?

Kompromis aborcyjny jaki wypracowaliśmy w latach 90-tych jest przez wielu nawet "obrońców życia" uznawany za coś co w gruncie rzeczy dobrze słuzy sprawie walki o życie nienarodzonych. Na gruncie obecnej Konstytucji (po wyroku Trybunału Konstytucyjnego chyba z roku 1997) nie ma mozliwości zliberalizować usatwy antyaborcyjnej, zaś póba podważenia tego kompromisu przez innych "obrońców życia" może spowodować próby zmiany Konstytucji przez zwolenników "cywilizacji śmierci" kiedy ta opcja dojdzie do władzy. Nie będzie można wówczas zarzucić im targniecia się na to dobro wypracowane w trudzie przez Polaków jakim jest "kompromis aborcyjny". Moze to również warto wziąć pod uwagę i prezyjać obecną ustawę antyaborcyjną pozostawiajac ją w aktualnym brzmieniu. I tak w naszym kraju najlepiej chroni ona życie porównujac z takimi krajami jak Holandia, czy Wielka Brytania.

Ostatecznie, problem trochę przerasta, autorytety chyba też sobie nie do konca z tym radzą, jeśli przyjdzie rozstrzygnąć konkretne skrajne kwestie. Nadal pozostaje wiele pytań.

Czekam na dalsze opinie, bo problem jest rzeczywiscie nie tylko ważny, trudny, ale znowu na czasie. Kto wie czy znowu nie stanie nam niebawem wypowiedzieć się w nim np. w referendum.

Dwd
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Plumowski



Dołączył: 13 Lis 2006
Posty: 1465
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 6:25 pm    Temat postu: Re: Aborcja Odpowiedz z cytatem

tvardy napisał:
lukas2401 napisał:
Niektórzy politycy chcą zmiany ustawy aborcyjnej. Moim zdaniem jest to zły pomysł. Obecna ustawa jest wg mnie bardzo dobra i nie należy jej zmieniać. Zreszta co by nie zrobili to i tak te kobiety, które chcą dokonać aborcji i tak to zrobią w prywatnych gabinetach. Wątpie czy to się da zmienić.


Jak słyszę wypowiedzi pewnych polityków to jestem w 100% za aborcją...

a tak na poważnie... powinny być określone dokładne warunki dopuszczające zabieg... bo dla nikogo nie jest to łatwa decyzja...


Są, i to jasno określone.
Ale dla niektórych to i tak za dużo.
_________________
Pozdrawiam,
Heniek
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Baron



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 4170
Skąd: Knurow

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 6:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Od kiedy tyle moralnych tematow i debat w tak niemoralnym kraju? Brick wall
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Adres AIM Yahoo Messenger MSN Messenger
Juta669



Dołączył: 08 Wrz 2006
Posty: 76
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sro Mar 14, 2007 7:49 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dawidzie chcesz przykładu 100% pewnosci ze matka umrze?
Ciąża pozamaciczna

Wypowiadasz sie tak bardzo w obronie zycia nienarodzonych, co panstworobi, by te dzieci pozniej nie były katowane? by nie chodziły głodne, badz zaraz po urodzeniu nie konały w smietnikach?

A moze wiesz jakie to uczucie jak lekaz mowi, ze maszw sobie nowe zycie, a jeszcze nie masz przed soba jasnej przyszlosci, gdy rodzina sie dowiaduje i nagle nie masz nikogo?

Wiesz jak to jest jak Twoj wlasny organizm, ktory jako swiatly czlowiek kontrolujesz nagle odmawia Ci posłuszenstwa? I mimo ze jeszcze niedawno myslałes, ze moglbys usunac ciaze. Twoje wlasne cialo "wpada w histerie" na sama mysl o tym?

Wiesz jak to jest jak po usunieciu dalej czujesz sie jakby dziecko dalej sie w Tobie rozwijalo?

Ja na kilka z tych pytan znam odpoiwedzi...
I dlatego uwazam ze aborcja powinna byc legalna

Piszesz, ze niewiadomo kogo ratowac matke czy dziecko... Ja znam 2 ludzi, ktorzy jako dzieci zostali zupelnie sami (mieli tylko rodzicow) bo matka umarla podczas porodu, a ojciec jak sie o tym dowiedział powiesil sie...
Dlaczego narzucacie kobietom by poddały sie woli boga, skoro potem czesc z was, gdy zostaje sama z wielkim obowiazkiem wychowania dzieci poddaje sie tak latwo?
_________________
Wszystko na co mam ochotę jest nielegalne, nieetyczne albo tuczące...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Dawid



Dołączył: 22 Lis 2006
Posty: 79
Skąd: Knurów

PostWysłany: Czw Mar 15, 2007 5:31 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Dlaczego narzucacie kobietom by poddały sie woli boga, skoro potem czesc z was, gdy zostaje sama z wielkim obowiazkiem wychowania dzieci poddaje sie tak latwo?

- w domyśle: jesteś mężczyzną, nie masz prawa się wypowiadać i stanowic w tym temacie.

Właśnie takie tezy miałem m.in. na myśli pisząc o emocjach wywoływanych tą dyskusją. Przykro mi ale nie dam Ci się wciagnąć w taki emocjonalny ton, ponieważ w tej dyskusji zależy wyłącznie na prawdzie. Gdybyć przeczytała uważnie moje wypowiedzi przekonałąbyś się ze nie jestem włąściwymadrestam Twoich żali.

Co do wątków medycznych, przykład Juty z ciążą pozamaciczną jest bardzo trafiony. Z tego co się orientuję, nie ma żadnych możliwości uratowania tak poczętego życia, a zagrozenie dla matki jest śmiertelne.

Z drugiej strony zawężęnie przez Ciebie problemu do przykłądu ciaży pozamacicznej, jest dosć znamienne. Trudno znaleźć argumenty za aborcją w innych przykładach, zwłaszcza kiedy zestawi się życie dziecka z innymi dobrami o których piszesz.

Pod warunkiem, że uznajemy, ze dziecko w łonie matki jest człowiekiem, ale to chyba trudno podważyć, prawda?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Urbi



Dołączył: 27 Lis 2006
Posty: 590

PostWysłany: Pią Mar 16, 2007 12:17 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mnie sie podobala wypowiedz pani Jarugi- Nowackiej w strone Wierzejskiego w "Co z ta Polska?". Wierzejski ciagle mowil o mordowaniu dzieci itp. ona odparla mu ze LPR przejmuje sie dziecmi od poczecia do narodzin a pozniej nic. taka jest smutna prawda. Wierzejski za to odparl ze po urodzeniu jego dziecka przejmuje sie "MOZE" nawet bardziej Smile to byla kwintesencja Smile

wg mnie przepisow nie powinni zmieniac. sa one na tyle surowe ze tak juz powinno zostac. a gadki LPR ze dziecko z gwaltu tez ma sie narodzic bo nie mozemy ingerowac jest dla mnie jakims nieporozumieniem. przeciez te dziecko nie dosc ze prawdopodobnie nigdy nie zostanie przez nikogo pokochane to bedzie mialo w sobie krew i geny jakiegos degenerata... ale taka jest filozofia LPR i Radia Maryja- nie wazna jakosc- wazna jest ilosc !! tak samo jest z becikowym. patologia sie szerzy- rodziny patologiczne specjalnie prokreuja zeby miec 1000zl dodatkowej kasy a pozniej juz ich nie obchodzi co bedzie dalej. wiec jaki to ma sens?


POZATYM- ludzie przestanmy gadac tak jak oni o ***. Oni powinni zajac sie nie obecna ustawa aborcyjna. niech sie zajma likwidacja tej patologii ktora dzieje sie po cichu w gabinetach ginekologicznych- to jest prawdziwy problem! ale najwyrazniej tez sie go nie widzi. lepiej klocic sie bez przerwy o glupia ustawe (a co moze jakis elektorat to przyciagnie) niz zrobic cos naprawde pozytecznego. Wierzejski wczoraj podal liczbe- ponad tysiac dzieci "zamordowano" w ubieglym roku przez ta ustawe. to pomysl tepy *** jaka jest naprawde skala problemu gdzie mlode mamy usuwaja dziecko nie z powodu gwaltu a wlasnego widzimisie. on widzi tylko te 1000 nienarodzonych dzieci. widac jak krotkowzroczni sa nasi politycy... nie ma co...
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Wolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
statystyka