Wirtualny KNURÓW

[EwelinaKnw]

Chciałam poruszyć dwa ważne (osobiście dla mnie ważne) tematy.

Po 1. Zakaz przywiązywania psów pod sklepami.
Osobiście nie mam nic do czworonogów, bo sama mam śliczną sunię, ale serce mi się kroi jak widzę małe pieski przywiązane pod sklepami i czekające na właściciela. Kocham psy, ale wyjące o 7. rano przed sklepem (który jest dosłownie kilka metrów od mojego okna) działają mi na nerwy, choć NIE! To przez właścicieli trafia mnie co rano szlag. Jak można zimą zostawić małego (a nawet większego) psiaka pod sklepem Zlitujcie się. One tez czują. Kilka dni temu widziałam jak piesek (na wysokość około 10 cm) przywiązany był do ławki mojej klatki, trząsł sie, skomlał, a jego właścicielka jak gdyby nigdy nic plotkowała sobie w sklepie, następnie wyszła i ... zaczęła plotki z jakąś znajomą. Jak widziałam trzęsące się na zimnie chude łapki psa myślałam, że nerwy mi puszczą. Ludzie, opanujcie się!

Po2. Zwiększenie kontroli co do płacenia podatku za psa.
Prawda jest taka, że większość posiadaczy psów nie płaci podatku w naszym mieście, a jakby nie było, ten zwiększa się z roku na rok.
Masz psa- płać podatek. Ja odkąd mam moją sunię płacę co rok, bo wiem, co to odpowiedzialność, a stare osiedlowe babcie zwracają mi uwagę niemal co kilka tygodni, czasem dni, że pies robi na trawniku (tyle, że na moim osiedlu jakoś miejsc wyznaczonych do tego nie ma), a nie będę zimą w mrozie i 20centymetrowej warstwie śniegu ciągnąć małego psa za osiedle, zwł., że moja suczka często się przeziębia. Oczywiście omijam szerokim łukiem, boiska, place zabaw i ogródki, które są tuż przy oknach, ale oczywiście zmierzłe stare babcie dalej mają jakieś "ale"...
Gdzie tu sprawiedliwość...

[Reklamiarz]

[MarkPol]

Nie ma już podatku za posiadanie psa, jest opłata. Podatek jest obowiązkową daniną na rzecz Państwa, więc nie ma problemów, trzeba płacić. W sytuacji opłaty, należy oczekiwać określenia usługi za którą ta opłata jest pobierana. W znakomitej większości miast tej opłaty nie pobiera się (np. Poznań). Miasta nic właścicielom psów nie oferują, a ściągalność jest zerowa. W Knurowie (wg radnego Wojciechowskiego) opłata ta jest przeznaczona na wyłapywanie bezpańskich psów. No, ale mój pies nie jest bezpański, na to radny stwierdził "że zawsze go mogę porzucić". Wynika z tego, że w Knurowie opłata za posiadanie psa jest pobierana podobnie jak składka ubezpieczeniowa.
Cytat: Ubezpieczenia gospodarcze - Tadeusz Sangowski.
"W aspekcie prawnym ubezpieczenie można zdefiniować jako wiążący ubezpieczyciela z ubezpieczającym stosunek prawny, na podstawie którego ubezpieczyciel zobowiązuje się, w razie nastąpienia określonego zdarzania losowego, do wypłacenia odszkodowania lub innego świadczenia pieniężnego, ubezpieczający zaś obowiązany jest do uiszczenia ubezpieczycielowi określonej kwoty pieniężnej tytułem składki ubezpieczeniowej).
Czy widać analogie?

Pozdrawiam

[Krzychu_Bravura]

A ja opodatkowałbym WŁASCICIELI sraj****ych i sikających wszedzie psów!Jasny szlak mnie trafia jak widze takiego pseudo własciciela(ke) z petem na wargach udających że ich pupil własnie nie kasztani!!!!Po ostatnich roztopach śniegu moim oczom ukazał się las....las psich gó***ien!Były wszędzie i w różnej konsystencji na trawnikach,chodnikach poprostu zgroza.I tutaj pytanie do Straży Miejskiej dlaczego nie ma wyciąganych surowych konsekwencji w stosunku do właścicieli czworonogów którzy nie sprzątają po swoich pupilach?!Jestem ciekawy czy każdy własciciel czworonoga kiedy walnie kloca spłukuje wodą po sobie?!
_________________
Alle Luja i Do Przodu.
Należy siać, siać, siać! Trzeba siać, aby urosło.

[stokrota41]

[Baron]

Ten temat byl juz tak czesto klepany , ze a zrobil sie nudny, a watpie zeby do jakiekolwiek poprawy doszlo.
_________________
Szli krzycząc: "Polska! Polska" [...]
Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: "Jaka?".

[holender z wsp]

Ha! Niech najpierw będą warunki do sprzątania a potem krzyczcie żeby sprzątali!Bo do zwykłego śmietnika wrzucenie psich odchodów grozi mandatem ( zagrożenie epidemiologiczne). Zresztą wy się wy****ie do toalety a pies co?Ma resztki swoje wchłonąc? Niech miasto zrobi place do wyprowadzania psów, postawi kosze na odchody....
_________________
Nikt nam nie będzie mówił jak mamy żyć
Bo nikt za nas nie umrze...

[iwonakaminska76]

.... no i bedzie sie tlumaczylo pieskowi Nie sraj tutaj tam dalej wybudowali ci "publiczna toaletke" Wezcie ..... nuda powiewa

[Powazny]

Pies sral, sra i srac bedzie ... a polak nie zbieral po nil lajna , nie zbiera i zbierac nie bedzie ... !
W niektorych panstwach pobieraja oplaty od psow ,ale zauwazylem ,ze sa miejsca wlasnie wytyczone do "zalatwinia ich potrzeb" i uwaga ... w jednym Panstwie widizalem slupki z koszami na smieci (na odchody) a na slupchal byl pojemniczek z WORECZKAMI takimi jednorazowymi.
Dla mnie oplat zadnych nie powinno za psoiaka byc , ale wlasciciele sami powinni zaopatrzyc sie w woreczki i specjalne lopatki bo faktycznie polskie trawniki to gowniki a chodniki po zimie to betonowe gowniki !!!!

[Baron]

[LeBoucher]

[Baron]

[Reggae dance]

Mnie też mierzi to że te psy sraja gdzie popadnie...niby jest tam kilka placów ale żeby kurde niektórzy wyprowadzali je np na place zabaw i zeby tam załatwiały swoje potrzeby?? Toż to pięść się w kieszeni zaciska.

Też jestem przeciw trzymaniu psów na osiedlach. Bo nawet na chodnikach są "gówna".

Też lubię zwierzęta...ale drażni mnie kilka rzeczy.
_________________
"Dont gain the world and loose your soul
wisdom is better than silver and gold"

Bob Marley

[karolzet]

EwelinaKnw
Co mówisz gdy wdepniesz w psie gowno?
Mowisz "No trudno usiade na schodach z patyczkiem i kulturalnie wydłubię tą kupke kawałek po kawałeczku z moich bucikow, bedzie dobra zabawa"?
Bo ja mówię troche inaczej i chciałbym spotkac własciciela pieska który się tam załatwił i dac mu te buty do wyczyszczenia.

Do włascicieli psów: przed kupnem psa chyba wiedzieliście jakie warunki dla psów panuja w naszym miescie, wiec trzeba było się wtedy zastanawiac, a nie teraz marudzic i pozwalac na walenie na trawniki a czasami nawet chodniki. Jak juz chcecie psa na osiedlu to niech sie na pobliskich polach załatwia.

[Baron]

...........a niech wala na trawniki lepiej bedzie trawa rosla
_________________
Szli krzycząc: "Polska! Polska" [...]
Wtem Bóg z Mojżeszowego pokazał się krzaka,
Spojrzał na te krzyczące i zapytał: "Jaka?".

[EwelinaKnw]

KAROLZET

Idź z Yorkiem na pole gdzie jest 20 cm śniegu...
Gdzie mają być yorki, pekińczyki, jamniki, shi-tzu jeśli właśnie nie w domach?? W budach??

Rusz głową ;|




P.S. Oczy mam po to, żeby widzieć, gdzie pies się załatwiał a gdzie nie.