Wirtualny KNURÓW

[Anushka]

[Reklamiarz]

[XV1600]

Może nie zlikwidować a przeanalizować do czego mogli by się przydać osobiście uważam ,że jak sama nazwa wskazuje: "STRAŻ MIEJSKA" czyli powinni pilnować interesów miasta tzn. kto rozkopał chodnik i nie przywrócił go do stanu pierwotnego ,dlaczego ktoś wykopał dół i go nie zabezpieczył ,kto połamał drzewka lub ławki w parku ,czemu nie jest odśnieżone przed posesją ,czym pali się w piecach czy kto i gdzie a co za tym idzie jak pozbywa się śmieci oraz wiele ,wiele innych przykładów jakie każdy z nas mógłby tutaj przytoczyć.Osobiście uważam ,iż karanie mandatami w pierwszej kolejności nie jest dobrym rozwiązaniem ale co gdy samo tłumaczenie i proszenie nie przynosi wymiernych efektów? Zlikwidować jest najprościej ale tę robotę i tak ktoś będzie musiał wykonać więc trzeba będzie kogoś na to miejsce zatrudnić.A w sprawie fotoradarów to moje zdanie jest takie ,że najgłośniej krzyczą ci ,którzy nie jeżdżą w/g przepisów i tyle. Osobiście uważam ,że jak ktoś zachowuje się jak Bóg/prawo/kodeks czy co komu przychodzi do głowy się zachowuje to nie ma problemu ze SM czy Policją ,mandatami ,radarami ,monitoringiem ,zdrowym rozsądkiem czy czym tam chce albo co mu w danym momencie przeszkadza. Prawo i przepisy mają nam pomagać a ludzie zapominają o tym i próbują z nim na co dzień walczyć zamiast przestrzegać. Polak to jest taka wsza ,która jak jej się mówi NIE! bądź NIE WOLNO! to zaraz albo zadaje pytanie "a dlaczego" lub zaczyna atakować i ciągnąć w swoją stronę. NIECO INNE [BO MOJE!!!] SPOJRZENIE NA PROBLEM ZE STRAŻĄ MIEJSKĄ

POZDR
_________________
bo prawdziwa wolność ma tylko dwa koła

[Danirad]

CZAS AKCJI: Piatek 12.04 godz. około 21
MIEJSCE AKCJI: ul. Winiarskiego (koło stawu moczury)
BOHATEROWIE: mieszkańcy jednego z domów przy ul. WINIARSKIEGO.

AKCJA:
około godziny 21 spacerując po okolicy moczur, poczuliśmy z dziewczyna straszny smród który unosił się od skrzyżowania ul. RYBNEJ w ciągnął się wzdłuż ul. WINIARSKIEGO, chwilę później dziewczyna zauważyła ze z pola spływa szambo, postanowiliśmy to sprawdzić idac wzdłuż ul. Winiarskiego dotarliśmy do miejsca gdzie tuż przy bramie jednego z domów stalo dwoch panów z czego jeden tak jakby stał na ''czatach'', zaraz jak nas zobaczyli panowie zniknęli, jednak po śladach w polu było widać że to właśnie z tego miejsca wypuszczanie szamba w pole ma swój początek.
Postanowiłem już sam się zaczaic i zobaczyć to owi panowie kombinują, i sprawa okazała się jasna, jeden z panów rozciągał wąż strazacki i pompowal z posesji na pobliskie pole szambo !!!

Za namową znajomego postanowiłem zadzwonic na knurowska SM, miły pan dyżurny który jako jedyny tego wieczora wiedzial jaką sprawuje władze i jaki ma obowiazek, co prawda nie obiecał że zjawi się patrol, ale obiecał ze o sprawie powiadomi dzielnicowego.
Jednak ku mojemu zdziwieniu po około 10min. Pojawia się patrol SM, który podjechał pod wskazany mi dom, po czym po minucie ........ Po prostu oooodjechał, skandal że panom nawet nie chciało się wyjsc z radiowozu !!!
Sądzę że owi panowie dokonczyli swój niecny uczynek nie ponosząc za to żadnej odpowiedzialności, zatruwajac i środowisko i powietrze.

Ponieważ nie chce publicznie podawać nr domu w którym akcja miała miejsce napisze tylko że była to połowa ul. WINIARSKIEGO
Połowa między ulicami Rybną a ul. Poprzeczką.
Szkoda że okoliczni mieszkancy nie zareagowali na ten potworny smród...
_________________
========

[pietas]

[animalx]

Doszły mnie słuchy, że ostatnimi czasy na ulicy Jęczmiennej ustawiony był samochód-skarbonka. Wie ktoś coś o tym fakcie?

[Xander_cage]

Wczoraj jak jechałem do domu z zakupów policja interweniowała w parku między Ułanów a Szpitalną widziałem kilku "znajomków" z koloniji, w tym samym czasie na orliku odbywały sie jakieś rozgrywki czy trening i na parkingu był młyn jak w dniu sądu ostatecznego a nasi dzielni stróże prawa siedzieli w samochodziku przy boisku msp7 i ciężko gryzmolili w swoich notesikach.... Nie chciało mi się dzwonić na 986 ale na 200% usłyszałbym, że patrol jest na interwencji.....
Żenada....

Pozdrawiam
Xander Cage

PS. Akcje z lepieniem kartek pod KOS'em też są rewelacyjne, wezwania kleją wyłącznie pracownikom biurowca i to w momencie gdy w KOS'ie nie ma już kursantów a karane są głównie osoby które przyjechały rano do pracy i wciskały się gdzie się da (nie zawsze stosując się do przepisów) między pojazdami kursantów....
_________________
... Welcome to the Xander Zone ...

[Przyczajony]

A tu brawurowa akcja Toruńskiej straży wiejskiej:

http://buczkopatryk.pl/pl/mlody-niewinny-mezczyzna-rozrywka-dla-strazy-miejskiej-w-toruniu/

[lukas2401]

Nowy Peugeot już stoi póki co bez tablic (przynajmniej z tyłu ich nie było). Nowe barwy: srebrny z niebieskim pasem.
_________________

[konri]

Zastanowił bym się nad likwidacja,lepiej żeby te służby wciąż były w naszym miescie ale niech wkoncu się zajma sprawami ważnymi,a nie wlepianmiem mandatów za złe parkowanie...wkoncu mogli by wyegzekwować od właścicieli psów nie tylko ras groznych ale wszystkich kaganiec i smycz...Jak widze psa rasy amstaf,puszczonego samopas to się zastanawiam nad tym czy aby wlasciciel jest swiadomy tego co robi,preciez on nawet nie byłby w stanie zareagować te psy maja niesamowita sile i moc,a wez sie czlowieku przejdz aleja lipową tam to jest nagminne..I gdzie jest nasza cudowna SM??
Czasami sie zastanawiam czy straz miejska jest tylko po to by być....Niewiem boją się podejść do ludzi uswiadomic pouczyć porozmawiaz,czy oni w kazdym człowieku widzą potecjalnego napastnika..Jesli by zmienili swoje podejscie to jestem za utrzymaniem słuzb...Jesli ma to funkcjonować jak dotychczas to jestem za likwidacja...

[Balbina]

[malinka]

Straż Miejska ma już nowy samochód...
http://miastoknurow.pl/9113,nowy-samochod-strazy-miejskiej,czytaj,artykul.html

[manfred]

po *** że tak chamsko zapytam? Żeby jeszcze bardziej luksusowo wozić te swoje leniwe dupska? Żenada jednym słowem.

[Anonim]

Stary się zużył od dojazdów do interwencji.
No bo przecież nie od dojazdów po świeże pieczywo do piekarni na Wilczy.
_________________
Śląsk dawał Warszawie miliony ton węgla, w zamian za to Warszawa brała od Śląska miliony ton stali.