Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
mkk
Dołączył: 12 Wrz 2009 Posty: 84
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 6:31 pm Temat postu: Czy Kaplica Matki z Dzieckiem jest kaplicą dla dzieci?! |
|
|
|
Czy Kaplica Matki z Dzieckiem w Kościele MBC jest kaplicą dla dzieci?!
Tym retorycznym pytaniem chciałabym rozpocząć dyskusję. O której godzinie należy przyjść z dzieckiem do Kościoła, aby móc usiąść w miejscu dla nich teoretycznie przeznaczonym? Pół godziny przed mszą? Godzinę? Czy dziecko jest w stanie wytrzymać w Kościele 1,5h? Takie pytania i wiele, wiele innych nasunęły mi się podczas niedzielnej mszy...
Stojąc w niedzielę w Kościele spojrzałam po ławkach w kaplicy. Nie było w nich ANI JEDNEGO dziecka. Wszystkie dzieci stały przed ławkami. Przeciętny dorosły człowiek ma problem z koncentracją powyżej 45 minut... Koncentracja dzieci jest kilkakrotnie krótsza! Jakie uczucia towarzyszą więc dzieciom? Bolące nogi, „nuda” i widok na pupy dorosłych.. Tak, tak! Właśnie na takiej wysokości znajduje się twarz dziecka przed którym duża część z nas, dorosłych, staje!
„Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie…” Dajmy dzieciom szansę przeżycia głębszych wrażeń z pobytu w tym świętym miejscu. _________________
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Reklamiarz
|
Wysłany: Temat postu: Reklama Google |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szpitalniak
Dołączył: 18 Cze 2010 Posty: 929 Skąd: knurów
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 7:47 pm Temat postu: |
|
|
|
Dobre pytanie!hehe,proponuje zapytac ksiedza na koledzie albo wyprosic jakas starsza pania ktora potrafi 1,5godz wystac na targu albo pod klatka i plotkowac _________________ szpitalniak |
|
Powrót do góry |
|
 |
beginek
Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 111
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 7:54 pm Temat postu: |
|
|
|
A czy male dziecj koniecznie musza byc w kosciele? Halasują, wchodza na oltarz...Z takiej mszy nie wynosi nic ani dziecko, ani rodzic ,ktory zamiast sie skupic "pilnuje "dziecka.Moze na jedna msze pojdzie mama, a na druga ojciec? |
|
Powrót do góry |
|
 |
ami

Dołączył: 26 Lut 2011 Posty: 677
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 8:08 pm Temat postu: |
|
|
|
beginek napisał: | A czy male dziecj koniecznie musza byc w kosciele? Halasują, wchodza na oltarz... |
Teoretycznie tak (ja tak robię) ale czy to jest rozwiązanie problemu? Równie dobrze można obejrzeć mszę na Tv Polonia. Już dawno msza św dziecięca pozostała pustą nazwą. Gdyby była to ktoś komu przeszkadza zachowanie dzieci nie m usiałby na nią przychodzić i TYM BARDZIEJ ZAJMOWAĆ MIEJSCA RODZICOM Z DZIEĆMI. Generalnie dziwię się po co niektórzy wchodzą do tej kaplicy gdzie czasami trudno wjechać z wózkiem (np obecny czas Bożego Narodzenia) gdzie jeszcze stoi szopka. Kogo najpierw trzeba zacząć wychowywać ? A narzekania bo dzieci hałasują. Sam kiedyś tak uważałem, do czasu gdy nabrałem potężnej pokory gdy sam zostałem Ojcem.
Podsumowując: nie ma już mszy dla dzieci a same dzieci też chyba widziane są jako zło konieczne. Smutne ale prawdziwe. Tym bardziej że to my dorośli sami do tego doprowadziliśmy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
beginek
Dołączył: 04 Kwi 2008 Posty: 111
|
Wysłany: Czw Sty 05, 2012 8:22 pm Temat postu: |
|
|
|
Ami napisal:Gdyby była to ktoś komu przeszkadza zachowanie dzieci nie m usiałby na nią przychodzić i TYM BARDZIEJ ZAJMOWAĆ MIEJSCA RODZICOM Z DZIEĆMI.
I tu sie zgadzam! Poniewaz przeszkadza mi glosne zachowanie dzieci, nie przychodze na msze dla dzieci. Oto propozycja dla ksiezy: zorganizujcie msze dla rodzicow z dziecmi! |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xander_cage

Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1202 Skąd: N 50°13' E 18°41'
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 3:20 pm Temat postu: |
|
|
|
W Gliwicach na Trynku msze dla dzieci mają specjalną oprawę. Ksiądz głoszący kazanie przed mszą śpiewa z dziećmi zaprasza je do pierwszych ławek, a potem podczas całej mszy siedzi w ławce razem z dziećmi.
U nas w parafii o dzieciach się już nie pamięta.
Kiedyś za starego proboszcza o 10:30 była msza dla dzieci z oprawą muzyczną scholi dziecięcej, o 12:00 była msza młodzieżowa również z oprawą diakonii muzycznej a stare baby i zrzędliwe dziady chodzili na pozostałe msze i było dobrze. Teraz idąc z dzieckiem na mszę o 10:30 wychodzę 35 minut wcześniej żeby usiąść w ławce a i tak 2 minuty przed mszą przyczłapie jakiś stary babsztyl i sapie nad uchem, żeby mu ustąpić.
Mój syn wrócił kiedyś ze szkoły i dowiedziałem się, że pani katechetka kategorycznie zabroniła dzieciom siedzieć w ławce na niedzielnej mszy bo ławka nie jest dla dzieci, na pytanie to gdzie mają być podczas mszy odpowiedziała gdziekolwiek byle nie w ławce.... no i siedziały dzieci na schodach prowadzących na chór... Totalna paranoja....
A potem słyszymy w kazaniu, że młodzi ludzie przestają chodzić na lekcje religii, nie chodzą do kościoła i mają religię w d....
Nie rozumiem tylko co w tym dziwnego skoro księża i katecheci mają takie podejście do dzieci i młodzieży...
Pozdrawiam
Xander Cage _________________ ... Welcome to the Xander Zone ...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
despero
Dołączył: 18 Maj 2007 Posty: 115
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 3:28 pm Temat postu: |
|
|
|
Xander_cage napisał: |
Kiedyś za starego proboszcza o 10:30 była msza dla dzieci z oprawą muzyczną scholi dziecięcej, |
I Bogu niech będą dzięki ze to już przeszłość. I tak polska muzyka sakralna jest w stanie agonalnym. Jedynym dopuszczonym instrumentem muzycznym w kościele są organy i tego powinno się trzymać. Szkoda tylko że poziom ogromnej większość polskich organistów jest żenujący. Ostatnio miałem ochotę wyjsć gdy organista na mszy grał ... Lulajże Jezuniu. Kilka miesięcy temu słyszałem w kościele nic innego jak słynną Barkę ... |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xander_cage

Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1202 Skąd: N 50°13' E 18°41'
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 5:37 pm Temat postu: |
|
|
|
[quote="despero"] Xander_cage napisał: |
Jedynym dopuszczonym instrumentem muzycznym w kościele są organy i tego powinno się trzymać.... |
Nie masz pojęcia jak bardzo się mylisz:)
Kod: | [b]Instrukcja Episkopatu Polski o muzyce liturgicznej po Soborze Watykańskim II
V. Instrumenty muzyczne
29. Poza organami wolno używać w liturgii innych instrumentów z wyjątkiem tych, które są zbyt hałaśliwe lub wprost przeznaczone do wykonywania współczesnej muzyki rozrywkowej.[/b] |
Gitara jest dopuszczona do oprawy liturgii inne instrumenty to generalnie kwestia dobrej woli ks. proboszcza. Byłem kilka latek muzycznym i dla przykładu w parafii na Krywałdzie pasterkę "robiliśmy" wykorzystując kilka instrumentów (klawisze Korg X3 i keyboard Yamacha, gitara basowa + piec Hartke, gitara elektryczna w zestawie z Marshal JCM 900) i z tego co wiem to parafianom bardzo się podobało księżom z resztą też. Dodam, że było to za kierownictwa ks. Gruszki, który raczej nie jest zwolennikiem innowacji w oprawie liturgii.
Inny przykład to kościół w Łabędach na zakątku leśnym, gdzie również podczas oprawy pasterki i niektórych niedzielnych mszy grał normalny zespół z pełną sekcją rytmiczną (okrojona perkusja i bas).
Sam widzisz, że jak się chce to można...
Swoją drogą milej uczestniczy się we mszy kiedy zamiast szalejącego na klawiszach organisty gra rozbudowany zespół i schola. Tak powinna wyglądać oprawa mszy młodzieżowej....
Pozdrawiam
Xander Cage _________________ ... Welcome to the Xander Zone ...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
Renia
Dołączył: 14 Kwi 2010 Posty: 63
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 5:46 pm Temat postu: |
|
|
|
Śledzę ten wątek i podczas kolędy zadaliśmy pytanie o powrót do idei mszy dla dzieci i dla młodzieży . W odpowiedzi usłyszeliśmy , że nie ma planów aby ponownie godziny 10.30 i 12.00 były przeznaczone dla dzieci i młodzieży . W zamian dzieci zaproszone są na msze szkolne w czwartki . Co Wy na to ? |
|
Powrót do góry |
|
 |
rafal111
Dołączył: 06 Sie 2009 Posty: 71
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 6:16 pm Temat postu: |
|
|
|
beginek napisał: | A czy male dziecj koniecznie musza byc w kosciele? Halasują, wchodza na oltarz...Z takiej mszy nie wynosi nic ani dziecko, ani rodzic ,ktory zamiast sie skupic "pilnuje "dziecka.Moze na jedna msze pojdzie mama, a na druga ojciec? |
Masz całkowita rację.
Powinien ksiądz albo ministrant sprawdzać przed wejściem do kościoła czy jesteś pełnoletni.
Dzieci poniżej 18 lat do piaskownicy.  |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xander_cage

Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1202 Skąd: N 50°13' E 18°41'
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 6:43 pm Temat postu: |
|
|
|
Renia napisał: | Śledzę ten wątek i podczas kolędy zadaliśmy pytanie o powrót do idei mszy dla dzieci i dla młodzieży . W odpowiedzi usłyszeliśmy , że nie ma planów aby ponownie godziny 10.30 i 12.00 były przeznaczone dla dzieci i młodzieży . W zamian dzieci zaproszone są na msze szkolne w czwartki . Co Wy na to ? |
Brawooo!!!!
Niech żyje zacofanie i moherowy beret!!! Gdyby nie to że mam jeszcze dzieci, które są przed komunią i bierzmowaniem już dawno przestał bym chodzić do kościoła nie ze względu na wiarę (lub jej brak) ale ze względu na księży, którzy robią ze Świątyni prywatny folwark i przez swoje lenistwo ograniczają się do odklepania pańszczyzny i skasowania koperty na kolędzie.
Pozdrawiam
Xander Cage _________________ ... Welcome to the Xander Zone ...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
ZonaCyklopa
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 603 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 7:48 pm Temat postu: |
|
|
|
Zgadzam się Xander....dzieci powinny być objęte szczególną troską i zainteresowaniem w kościele:) Niestety, przeszkadzają, a msze o jakich mówisz jeszcze sporadycznie istnieją w niektórych kościołach:) Ale to powoli odchodzi w przeszłość Mam wrażenie, że kościół jest dla wybranych....Dlaczego młodzież traktuje bierzmowanie jako koniec "kariery kościelnej"? Niestety, nie ma niczego, co ją tam ciągnie. A niektóre katechetki z tymi swoimi "mądrymi wywodami" po prostu mnie rozwalają. Kiedyś jedna spytała moją małą wówczas córkę, dlaczego nie widzi nas w kościele w niedzielny poranek, córka jej na to, że my chodzimy popołudniami na msze, ponieważ rano jeździmy na basen. Odpowiedź pani "Powiedz rodzicom, ze muszą coś zmienić w swoim życiu, bo tak się nie robi" Nie widzę również niczego zdrożnego w tym, by oprócz organisty były jeszcze inne instrumenty podczas mszy. Tez pamiętam nasze knurowskie msze dla dzieci i młodzieży Zdecydowanie lepiej było niz teraz.
Jak się nie zmieni nastawienie takich proboszczów jak nasz, czarno to widzę Sami pracują na wizerunek kościoła, niestety:( _________________ ZonaCyklopa |
|
Powrót do góry |
|
 |
Anonim

Dołączył: 11 Lip 2006 Posty: 1502
|
Wysłany: Pią Sty 06, 2012 9:58 pm Temat postu: |
|
|
|
Zgadzam się - będą nowe schody do kościoła i nowy dom katechetyczny. Tylko kto będzie chodził po tych schodach za naście lat. I jakie będzie przeznaczenie pustego budynku? _________________ Śląsk dawał Warszawie miliony ton węgla, w zamian za to Warszawa brała od Śląska miliony ton stali. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Xander_cage

Dołączył: 14 Maj 2006 Posty: 1202 Skąd: N 50°13' E 18°41'
|
Wysłany: Sob Sty 07, 2012 11:36 am Temat postu: |
|
|
|
Anonim napisał: | Zgadzam się - będą nowe schody do kościoła i nowy dom katechetyczny. Tylko kto będzie chodził po tych schodach za naście lat. I jakie będzie przeznaczenie pustego budynku? |
W tym tygodniu mam Kolędę więc zadam księdzu serię niewygodnych pytań i zobaczymy co usłyszę
pozdrawiam
Xander Cage _________________ ... Welcome to the Xander Zone ...
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
wheelwright

Dołączył: 19 Lis 2006 Posty: 85
|
Wysłany: Sob Sty 07, 2012 11:54 am Temat postu: |
|
|
|
ZonaCyklopa napisał: | ....Dlaczego młodzież traktuje bierzmowanie jako koniec "kariery kościelnej"? Niestety, nie ma niczego, co ją tam ciągnie. |
Według mnie dziecko powinno iść do I komunii w wieku przynajmniej 15 roku życia. Mogłoby to być nawet razem z bierzmowaniem. Niech dziecko dorośnie, dojrzeje a nie szopki i cyrk wyprawiać w drugiej klasie podstawówki. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|