Wirtualny KNURÓW - Strona główna Wirtualny KNURÓW
Forum dyskusyjne
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Islamizacja Europy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 86, 87, 88  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Wolna dyskusja
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Jonas



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 1235
Skąd: się wzieliśmy?

PostWysłany: Nie Sty 20, 2008 11:38 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

dla wszystkich wierzących w europeizacje: http://wiadomosci.onet.pl/1676764,12,item.html
_________________
كافر INFIDEL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Reklamiarz






Wysłany:     Temat postu: Reklama Google


Powrót do góry
secundo



Dołączył: 06 Maj 2006
Posty: 2899
Skąd: Knurów

PostWysłany: Pon Sty 21, 2008 12:28 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jonas napisał:
dla wszystkich wierzących w europeizacje: http://wiadomosci.onet.pl/1676764,12,item.html

Czuję się w obowiązku zalinkować mądrzejsze strony, niż rozniecające antymuzułmańską fobię dyrdymały z El Pais. Polecam np. www.wiez.com.pl/islam lub www.arabia.pl.
Nie mogę bezczynnie tolerować faktu, że Jonas z jakichś powodów, podsyca histerię na punkcie islamu w Europie. Bo taka postawa musi doprowadzić do nieszczęścia. Jak koniecznie chcesz widzieć w każdym muzułmaninie wroga, to sam antagonizujesz wzajemne stosunki i w końcu nie zdziw się, gdy doczekasz wrogości.
Europę zamieszkuje dziś 40 mln muzułmanów. Większość, bo 25 mln mieszka tu "od zawsze" (autochtoni). W opracowaniach socjologicznych liczbę muzułmanów nastawionych ekstremistycznie szacuje się w Europie na max. 1-2 proc. populacji. Liczba muzułmanów, którzy przedzierają się do Pakistanu, Afganistanu, Iraku, Syrii w poszukiwaniu kontaktów z Al-Kaidą to najwyżej kilkaset osób, może kilkadziesiąt. Skąd w ogóle media mogą wiedzieć, ilu bojowników z Europy szkoli Al Kaida? Czy każdy muzułmanin wyjeżdżający na pielgrzymkę, do rodziny albo na urlop do "gorących" krajów arabskich powiększa w oczach mediów statystykę terrorystów? Oczywiście Huntington i zachwyceni jego koncepcją naśladowcy wspierani przez bezmyślne media mogą wieszczyć apokaliptyczne zderzenie cywilizacji. Jeżeli dojdzie do konfliktu z Islamem w Europie (co nie daj Boże) będziemy go zawdzięczać ludziom o umysłowości Jonasa i mechanizmowi samospełniającej się przepowiedni.
Mądrzejsi zawsze szukają dialogu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Jonas



Dołączył: 01 Wrz 2006
Posty: 1235
Skąd: się wzieliśmy?

PostWysłany: Wto Sty 22, 2008 10:00 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

secundo napisał:
Jonas napisał:
dla wszystkich wierzących w europeizacje: http://wiadomosci.onet.pl/1676764,12,item.html

Czuję się w obowiązku zalinkować mądrzejsze strony, niż rozniecające antymuzułmańską fobię dyrdymały z El Pais. Polecam np. www.wiez.com.pl/islam lub www.arabia.pl.

arabia.pl prowadzi PR więc nie znajdzie się tam istotnych informacji na temat specyficznego traktowania kobiet w islamie czy metod wychowywania dzieci. Można jeszcze pokusić się o zapytanie dot szariatu, jihadu itd. Choć jihad jest tam pięknie opisany, za pięknie...
secundo napisał:
Nie mogę bezczynnie tolerować faktu, że Jonas z jakichś powodów, podsyca histerię na punkcie islamu w Europie. Bo taka postawa musi doprowadzić do nieszczęścia.

Do nieszczęścia doprowadzi niewiedza na temat faktów, które tu przytaczam. Niczym nie manipuluje, filmów na YouTube nie produkuję a artykułu prasowe są niestety obserwacją rzeczywistości a nie histerii.
secundo napisał:
Jak koniecznie chcesz widzieć w każdym muzułmaninie wroga, to sam antagonizujesz wzajemne stosunki i w końcu nie zdziw się, gdy doczekasz wrogości.

Moje poglądy na temat ekstremizmu są znane kolegom z pracy, którzy w 50% stanowią wyznawcy Mahometa łacznie z moim bezpośrednim przełożonym. I nie spotkałem się z wrogością ze strony moich kolegów. Sam stoczyłem batalię na polskim lotnisku by inni ignoranci pozwolili nam razem z pewnym obywatelem Pakistanu spędzić miło urlop.
secundo napisał:
Europę zamieszkuje dziś 40 mln muzułmanów. Większość, bo 25 mln mieszka tu "od zawsze" (autochtoni). W opracowaniach socjologicznych liczbę muzułmanów nastawionych ekstremistycznie szacuje się w Europie na max. 1-2 proc. populacji.

Jakich opracowaniach ? Ekstremizm się szerzy i stanowi wyraz buntu przeciw krzyżowcom. Polecam najnowsze filmy fabularne prod. tureckiej czy libańskiej. Moich trzech znajomych zostało aresztowanych za kontakty z organizacjami terrorystycznymi. Albo mam niesamowite szczęście (lub nieszczęście), że spotkałem kogoś kto stanowi 1 czy 2 proc. populacji albo to nie są właściwe liczby.
secundo napisał:
Liczba muzułmanów, którzy przedzierają się do Pakistanu, Afganistanu, Iraku, Syrii w poszukiwaniu kontaktów z Al-Kaidą to najwyżej kilkaset osób, może kilkadziesiąt.

Do Pakistanu nie trzeba się przedzierać a z stamtąd nawet w kierunku Afganistanu nie potrzebujesz dokumentów by przekroczyć granice. Skąd te głupie informacje?
secundo napisał:
Skąd w ogóle media mogą wiedzieć, ilu bojowników z Europy szkoli Al Kaida?

A skąd witousek, tfu secundo bierze te nieścisłe informacje i podaje jako sprawdzone?
secundo napisał:
Czy każdy muzułmanin wyjeżdżający na pielgrzymkę, do rodziny albo na urlop do "gorących" krajów arabskich powiększa w oczach mediów statystykę terrorystów? Oczywiście Huntington i zachwyceni jego koncepcją naśladowcy wspierani przez bezmyślne media mogą wieszczyć apokaliptyczne zderzenie cywilizacji.

Zdarzyło się raz i dzieje się cały czas ale na inną skalę.
secundo napisał:
Jeżeli dojdzie do konfliktu z Islamem w Europie (co nie daj Boże) będziemy go zawdzięczać ludziom o umysłowości Jonasa i mechanizmowi samospełniającej się przepowiedni.

Jeżeli dojdzie to wtedy wielu się przekona, że problemy się rozwiązuje się poprzez udawanie, że nie istnieją.
secundo napisał:
Mądrzejsi zawsze szukają dialogu.

z tymi, którzy chcą rozmawiać.
_________________
كافر INFIDEL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yo! Gotti



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 971

PostWysłany: Wto Lut 05, 2008 10:35 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Młodzi europejczycy nie przyjmą wiary Islamu z tego oto powodu --->>> http://wiadomosci.onet.pl/1686429,12,22_latek_skazany_na_smierc_za_picie_alkoholu,item.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Yo! Gotti



Dołączył: 14 Sty 2007
Posty: 971

PostWysłany: Pon Lut 18, 2008 6:20 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A co sądzicie o powstaniu państwa Kosowo. Dla mnie to totalny bezsens.
Jak można było pozwolić aby takie państwo w ogóle powstało.
USA poparło niepodległość Kosowa. Państwa UE obecnie obradują nad tym.
Ja nie widzę powodów aby nad tym obradować. Dla mnie sprawa jest prosta
islamska Turcja weszła na teren Serbii wymordowała dużą liczbę osób.(w tym oczywiście chrześcijan). Po czym teren ten zasiedlili Albańczycy. A teraz tworzy się jakieś sztuczne państwo które najprawdopodobniej może zostać w przyszłości włączone do Albanii Brick wall
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
karolzet



Dołączył: 17 Sie 2006
Posty: 1328
Skąd: WPII

PostWysłany: Pon Lut 18, 2008 6:39 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

USA poparło niepodległość Kosowa, dlatego, że Rosja się temu sprzeciwiła, a Serbia jest prorosyjska. Ja jestem przeciw Arabom w Europie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WhiteD



Dołączył: 16 Lut 2008
Posty: 101

PostWysłany: Sro Lut 20, 2008 5:54 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W kosowie najpierw byli przodkowie Albańczyków, ale w VI wieku przywędrowali Serbowie ze swoim chrześcijaństwem i je zajeli. Potem w Kosowie rezydowali też i Turcy. Dziś Kosowo jest w ponad 90% Albańskie a co za tym idzie - muzułmańskie.
Czy mają prawo do bycia samodzielnym państwem? Jak patrzeć na ich sytuacje jako autonomie gdzie żeby dostać się do samej Serbii trzeba przejść kontrole paszportową, zmienić rejestracje, z kraju nie wyjdziesz bo połowa świata nie akceptuje twoich dokumentów... to chyba nie mają innego wyboru. Myśle że ich Serbowie powinni się postukać, bo co oni mają od tej swojej Serbii? Marne zasiłki i zakaz praktycznie rzecz biorąc wjazdu.
Kosowo się chce rozwijać, więc siłą rzeczy musi mieć do tego środki, jako takie niewiadomo co, to oni nic nie mogą.
Teraz tylko powinni się jakoś dogadać między sobą wewnętrznie bo jak tego nie zrobią to będą mieli problem i to duży wewnętrzny.
Nie zapominajcie że oni i tak byli już bardzo autonomiczni, mieli nawet własną władze, teraz już mają ją na 100% własną.
Zważywszy na fakt że Kosowo założyli przodkowie Albańczyków to mamy troszke podobną sytuacje jak z Izraelem... troszkę Razz

Co do arabów w Europie... jestem za tym żeby ludzie jeździli, mieszkali i żyli tam gdzie są. Nie rozumiem ludzi którzy twierdzą że azjata/żyd/arab/szwed/niemiec który się urodził np. w Polsce to nie Polak. Pochodzeniowo może sobie być nawet i marsjaninem, ale skoro tu żyje i mieszka i nie planuje exodusu do kraju przodków to chyba się za Polaka uważa, co nie przeszkadza mu jednocześnie w byciu żydem czy muzułmaninem.
Mam wrażenie że główny problem na lini muzułmanie-chrześcijanie to brak zrozumienia do tego że to są różne kultury, różny obyczaje, czasem mogą się przenikać czasem se ne dai już. I trzeba się z tym pogodzić.
Ja jakoś jako ateistka nie namawiam nikogo na ateizm (bo religia to sprawa prywatna i naprawde nikogo nie można namawiać ani ustawiać... decyzja musi być własna i szczera inaczej będzie fałszywa), ale sekretu z niego nie robie bo i po co? Mam sie ukrywać? Muzułmanie tez sie mają ukrywać? Wywalić do kosza swoją kulture i obyczaje bo chrześcijanom się ona nie podoba? Tak już wywaliliśmy do kosza i spaliliśmy na śmietnisku historii pare ciekawych kultur ameryki południowej i północnej. Może po prostu trzeba dać sobie spokój z nawracaniem i agitowaniem, bo to przecież nie muzułmanie się tu obnoszą a sami chrześcijanie którym coś przeszkadza... mi tam nie przeszkadzają żydzi (mam żydowskie korzenie swoją drogą), muzułmanie, ormianie, romowie i inni tacy np. jehowa. Nie próbuje ich na siłe rozumieć bo to wymaga czasu, wiele rzeczy odrzuca na metr lub dwa, bo to jest dziwne. Po prostu trzeba to dopisać do listy które są i już, tak jak burze, huragany, trzęsienia ziemi i tym podobne.
Na koniec - zastanawiające że ci co mają coś do obecności Arabów w Europie, nie mają absolutnie żadnego problemu z obecnością Europejczyków/Amerykanów w krajach arabskich. Może troche więcej konsekwencji moi drodzy bo sie nie logiczni robicie Razz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
asterix



Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 191
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sro Lut 20, 2008 11:52 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witam.
Szanowna WhiteD, sprawa nie jest tak prosta jak się wydaje. Proszę przeczytaj wątek od początku i wtedy zabierz głos.

WhiteD napisał:
w VI wieku przywędrowali Serbowie ze swoim chrześcijaństwem i je zajeli. [...] Ja jakoś jako ateistka [...]
.

Gdy na terenie dzisiejszej Albanii powstawały pierwsze gminy chrześcijańskie, które odwiedzał św. Paweł to o Islamie i słowiańskich Serbach jeszcze nikt nie słyszał, więc nie wyskakuj tu - ze swoim ateizmem.
O Kosowie ciekawy artykuł, polecam wraz dyskusją na jego temat.

http://archeowiesci.wordpress.com/2008/02/18/kosowo-kolebka-serbii/

Pozdrawiam.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
malami



Dołączył: 28 Sty 2008
Posty: 8

PostWysłany: Czw Lut 21, 2008 6:23 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo mi się podoba wypowiedź WhiteD. A co do Kosowa, albo uznajemy prawo do samostanowienia ludzi o sobie, albo stajemy się hipokrytami.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Łukasz Kopiszka



Dołączył: 11 Maj 2006
Posty: 592

PostWysłany: Sob Lut 23, 2008 1:09 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
...lekarstwo na islamizację Zachodu widzi... odrzucenie wszelkich religii, z chrześcijaństwem włącznie! "Czas przyznać - pisze - że przekonania religijne wiążą się z konsekwencjami. Człowiek działa na podstawie tego, w co wierzy. Wystarczy mu wiara, że za zadanie śmierci niewiernym czeka go wieczność pośród niewyobrażalnych rozkoszy, a szybko zasiądzie za sterami samolotu wycelowanego w jakiś budynek. Wystarcza wiara w to, że życie zaczyna się w chwili poczęcia, by z entuzjazmem blokować badania medyczne, które mogłyby zapobiec cierpieniom milionów ludzi"


http://www.informacje.int.pl/islam

dlaczego rzeczy proste są najtrudniejsze do wcielenia w życie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
pietas



Dołączył: 04 Sty 2007
Posty: 282

PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 10:05 am    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie zapominajmy że nie ma kogoś takiego jak 'Amerykanie" rdzenni mieszkańcy tych terenów już dawno zostali wytępieni przez białych najeźdźców. Ameryka to zlepek chyba wszystkich nacji świata, dlatego są potęgą gospodarczą(przynajmniej były) drenaż mózgów itp .

Reggae dance:
"
A moje zdanie jest takie że jest mi to zupełnie obojętne...dopóki siłą nie będą ingerować w moje idee i wiarę "
A polski Katolicyzm przepraszam co robi? wnnioskuję że jesteś wierzący, albo mało w życiu widziałeś.
jak dla mnie Polska nie jest do końca wolnym krajem. może inaczej.. wolny ale nietolerancyjny co się równa sobie. Przykład: niewierząca rodzina doczeka się dziecka, którego zgodnie ze swoim światopoglądem nie ochrzci... sami sobie dodajcie resztę.

co do śmierci za picie alkoholu... podoba mi się to! a dokładniej podejście prawa do RECYDYWY. W Polsce tego brakuje, dlatego mamy takie a nie inne ulice. Myślę że Europa mogłaby się bardzo dużo nauczyć od Islamu. Nie twierdzę że jest to idealna religia, żadna nie jest, ale jak dla mnie lepsza niż to co w Polsce mamy.
Kiedyś w mojej szkole była dziewczyna z islamskiego kraju. Ciągle nie mogła się pogodzić z tym jak nasze kobiety są okrutnie traktowane.... bo przecież u nich jedna żona robi obiad, druga pranie, trzecia sprząta.... a nasze muszą być wierne mężowi i jeszcze zajmować się całym domem oprócz tego pracować.
Warto czasami spojrzeć na świat oczami innych, wtedy życie staje się lepsze choć na chwilę.

jeszcze jedno....właściwie dwa...

Zawitajcie czasami do przedszkola na Religię.... Polskie dzieci niczym nie różnią się od Islamskich... tak samo od kołyski wpaja im się bezsensowne idee religii z tą różnicą że Islam teraz jest bardziej wojowniczy.
Mówicie że te dzieci potrafią zabijać ... a wasze co robią jak nie patrzycie na monitor? Grają w krwawe gry... dajcie im karabin będzie dokładnie to samo!!


Czasami mam wrażenie że Europejczycy przejawiają taką jakby hipokryzję. Wszyscy krytykują Islam a sami kiedyś co robili? (chodzi mi np o wyprawy krzyżowe)

nawiązując do WhiteD
głównym problemem ludzi wierzących jest właśnie brak tolerancji. Nie twierdzę że każdy taki jest, ale sami popatrzmy na siebie i na innych. gdyby tak nie było nikt by się nie bał że Islam wedrze się do Europy, nie byłoby wypraw krzyżowych, nie byłoby terrorystów samobójców itd...nasunęła mi się myśl że religia nie jest zła to wyznawcy ją tak zmienili. I w tym momencie "kulturą" górują ludzie niewierzący...

masz rację pisząc że czowiek mieszkający w Polsce jest Polakiem. Dla mnie natomiast ktoś kto wyjeżdża do Londynu itp tojuż nie jest Polak. Miłość do Ojczyzny polega na wspieraniu jej, byciu w najtrudniejszych chwilach,czego nie można powiedzieć o młodych zmywających w UK .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bachus



Dołączył: 29 Lut 2008
Posty: 8

PostWysłany: Pią Lut 29, 2008 3:06 pm    Temat postu: Odpowiedz z cytatem

WhiteD napisał:

Co do arabów w Europie... jestem za tym żeby ludzie jeździli, mieszkali i żyli tam gdzie są. Nie rozumiem ludzi którzy twierdzą że azjata/żyd/arab/szwed/niemiec który się urodził np. w Polsce to nie Polak. Pochodzeniowo może sobie być nawet i marsjaninem, ale skoro tu żyje i mieszka i nie planuje exodusu do kraju przodków to chyba się za Polaka uważa,


Przykładowy arabski mieszkaniec Paryża (powiedzmy w II pokoleniu).Urodził się w Francji.Na co dzień styka się na ulicy podobnymi sobie, słucha arabskich wykonawców ,w dzień świateczny wykonuje to co jego przodkowie zwykli czynić od setek lat.Z kulturą francuską identyfikuje się w stopniu takim jak ja ale przecież ma świadomość tego że żyje w Francji na dużo wyższym poziomie niż powiedzmy w Algierii.Twierdzisz że to jest Arab czy Francuz?


WhiteD napisał:

Na koniec - zastanawiające że ci co mają coś do obecności Arabów w Europie, nie mają absolutnie żadnego problemu z obecnością Europejczyków/Amerykanów w krajach arabskich. Może troche więcej konsekwencji moi drodzy bo sie nie logiczni robicie Razz


Ja nie mam nic przeciwko obecności Europejczyków w krajach arabskich.Zdecydowali się wyjechać to ich sprawa.Wszelkie konsekwencje tego to też ich sprawa.Chce żeby muzułmanie którzy przybyli do Europy również podporządkowali się naszym normom.


pietas napisał:

Czasami mam wrażenie że Europejczycy przejawiają taką jakby hipokryzję. Wszyscy krytykują Islam a sami kiedyś co robili? (chodzi mi np o wyprawy krzyżowe)
.

A teraz szczycą się powszechnie tymi wyprawami i w ekstazie wymieniają liczbę ofiar czy jak?Krucjaty na obecnym etapie rozwoju cywilizacji są potępiane za okrucieństwo.Ogólnie okrucieństwo w cywilizacji Zachodu jest aktualnie potępiane.
Natomiast islam jest potepiany za to co w nim cały czas ma miejsce (chociażby wyroki w szariacie).Nie widzę na tym odcinku hipokryzji.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
marekdym



Dołączył: 20 Lip 2006
Posty: 620

PostWysłany: Czw Mar 13, 2008 10:18 pm    Temat postu: ciężki temat Odpowiedz z cytatem

pietas napisał:


Zawitajcie czasami do przedszkola na Religię.... Polskie dzieci niczym nie różnią się od Islamskich... tak samo od kołyski wpaja im się bezsensowne idee religii z tą różnicą że Islam teraz jest bardziej wojowniczy.



Za chwilę ten sam kolega każe mi być tolerancyjnym ...

pietas napisał:


nawiązując do WhiteD
głównym problemem ludzi wierzących jest właśnie brak tolerancji. …..




Zacytowałem tego intelektualistę w rozbiciu, aby pokazać, jak wygląda mechanizm testowania „tolerancji”. Ten mechanizm stosuje również na tym forum pewien zbrojny.
Najpierw obrażasz kolego moje się uczucia religijne pisząc np., że idee religii są bezsensowne, a potem wymagasz żebym to tolerował. Wybacz, ale nikt nie ma obowiązku tolerowania inwektyw. Moja tolerancja polega na tym, że toleruję twoje teorie odnalezienia sensu zycia (pewnie jakieś tam masz) i chociaż w zupełności się z nimi nie zgadzam, to cię nie potępiam.


Zadziwia mnie podejście niektórych do religii katolickiej.
Z wypowiedzi niektórych ludzi wnioskuję, że „edukacja” religijna zatrzymała się na bardzo wczesnym poziomie. Konkretnie gdzieś w okolicach przedszkola. Potem w piątej klasie na chwilę zaciekawiła ich kwestia wojen krzyżowych i to jest teraz koronny argument na „duchową pustynię”. Nie przeszkadza im to jednak w uważaniu się za ekspertów. Kpina. Ale to tak przy okazji.

Teraz trochę w temacie

O ileż lepszy od nas jest taki wzgardzany „innowierca” – on wszak ma bogate życie duchowe, wypełnia zalecenia swojej religii i najczęściej robi to z kilkukrotnie większym zapałem niż my. Fakt, że często jest manipulowany i robi złe rzeczy wynika z tego, że niestety religia wymyślona, lub przetworzona w jakiś sposób przez człowieka nie ma prawa być doskonałą i taką nie jest.

Czy bać się fanatyków religijnych? Bać się. Oczywiście. Ale tylko zagrożenia życia (a na jego utratę każdy z nas powinien być zawsze przygotowany - tak mówią nasze Pisma).

Idąc takim torem myślowym należy bać się fanatyków, członków religii walczących, które to religie bezpośrednio nawołują do wprowadzania swoich „zasad moralnych” przemocą (nie mylić z pojęciem „na siłę”, o czym za chwilkę). Mogą oni odebrać życie, ale to wszystko, co mogą zrobić. Oczywiście dla ateisty, materialisty, racjonalisty itp. tamto wszystko to jest absolutnie wszystko, więc jest o co drżeć i panikować.

Uszczęśliwianie „na siłę” przez babcie, matki, stare ciotki, zwane też „bombardowaniem miłością”, chociaż jest uciążliwe, jednak jest dopuszczalne i nie należy się go bać w rozumieniu powyższej definicji Smile.

Biorąc udział w dyskusji stwierdzam, że zgodnie ze statystyką należy się obawiać każdego z reprezentantów jakiejkolwiek religii walczącej, bo prawdopodobieństwo znalezienia sobie przez niego jakiejś podejrzanej formy "rozrywki" (bum) jest większe niż u spokojnego np. katolika, lub prawosławnego.
Oczywiście zaraz rozlegną się głosy, że to dyskryminacja, nietolerancja, ksenofobia, uleganie stereotypom itp., ale ja powtarzam, że to jest ujęcie statystyczne.
Mieszkając, pracując z „walczącymi”, na dobrą sprawę nie wiesz, kiedy niegroźny z wyglądu i usposobienia poczciwina, wejdzie obwieszony jak choinka trotylem, zmieniając pomieszczenie i wszystkich w nim bębących w poeksplozyjną mgiełkę.

Reasumując dla bezpieczeństwa należy przyjmować dosłownie to, co mówią wojownicze pisma, czyli jeżeli święta księga wzywa delikwenta na świętą wojnę, z użyciem przemocy, to tego należy się po nim spodziewać, a jeżeli inna księga mówi, że należy oszukiwać, okradać i zabijać „niewiernych”, to nie należy myśleć, że fanatyczny przedstawiciel tej religii będzie inny, a jeżeli chwilowo jest, to trzeba przynajmniej brać pod uwagę to, że się „nawróci”, więc i tak kiedyś będzie sieczka.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Pikolo



Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 293

PostWysłany: Pią Mar 14, 2008 7:52 pm    Temat postu: Re: ciężki temat Odpowiedz z cytatem

marekdym napisał:
Reasumując dla bezpieczeństwa należy przyjmować dosłownie to, co mówią wojownicze pisma, czyli jeżeli święta księga wzywa delikwenta na świętą wojnę, z użyciem przemocy, to tego należy się po nim spodziewać, a jeżeli inna księga mówi, że należy oszukiwać, okradać i zabijać „niewiernych”, to nie należy myśleć, że fanatyczny przedstawiciel tej religii będzie inny, a jeżeli chwilowo jest, to trzeba przynajmniej brać pod uwagę to, że się „nawróci”, więc i tak kiedyś będzie sieczka.

Tu się z kolegą marekdym muszę zgodzić. Ma zupełną rację, trafiłeś w sedno problemu. Należy piętnować takie religie. W tej kwestii polecam każdemu zapoznanie się ze starym testamentem. Krew leje się tam strumieniami (szczególnie polecam krwawy podbój Palestyny)a i nawet sam "Bug" uśmiercił potopem kilka tysięcy istnień ludzkich. A więc idąc dalej tokiem myślenia kolegi marekdym musimy zacząć się bać każdego katolika. Dlaczego? Bo jak jakiś nadgorliwy chrześcijanin przeczyta stary testament i weznie sobie do serca nauki zawarte w piśmie świętym, to niewiadomo czy nie zachce mu sie podrzynać gardeł ludziom innej wiary lub takim którzy nie myślą jak on . Osobiście im więcej czytam o historii chrześcijaństwa tym bardziej włos jeży mi się na głowie. Ktoś może powiedzieć że te wszystkie straszne rzeczy działy się dawno temu tak jak kolega marekdym stwierdził w czasach wojen krzyżowych. No i tu się z nim już nie mogę zgodzić. Słyszeliście może o obozach koncentracyjnych prowadzonych przez jezuitów ? Nie? Ja do niedawna też o nich nic nie wiedziałem do momentu jak niektóre z ofiar zaczeły domagać się odszkodowań (min. od Watykanu). Działo się to niedawno niespełna kilkadziesiąt lat temu. Proszę wpiszcie w google Jasenovac. Był to obóz koncentracyjny którego komendantem był jezuita Pavelić. Taka ciekawostka: „Jasenovac(bałkański Oświęcim) znany był z masowego ścinania głów ludziom (w ten sposób oszczędzano kule). 28 sierpnia 1942 r. załoga obozu urządziła zawody. Zwycięzca, katolicki duchowny franciszkanin Brzica, w jeden dzień specjalnym nożem ściął głowy 1360 ludziom!” Po wojnie szybko się z tymi oprawcami w sutannach rozprawiono, ale niektórym udało się zbiec dzieki staraniom papieża. Jezuita Pavelić zmarł dopiero bodajże w latach 60. Niestety ofiarom, które przeżyły to piekło nie dane było zaznać spokoju. Niektórzy z oprawców zostali uznani przez kościół katolicki za męczenników!!! A ich obrońcę Jan Paweł II beatyfikował. Nie wierzycie? Ja też nie mogłem w to uwierzyć, ale to prawda. Więc niech mi teraz kolega marekdym wytłumaczy, kto jest większym mordercą ten jezuita który ściął 1360 ludzi czy arab wysadzający się razem z niewinnymi ludzmi, bo ja jakoś nie mogę dostrzec różnicy. Ale pewnie moja
marekdym napisał:
„edukacja” religijna zatrzymała się na bardzo wczesnym poziomie. Konkretnie gdzieś w okolicach przedszkola
i pewnie na tej „duchowej pustyni” nie mogę odnaleźć odpowiedzi. Więc proszę, czy mógłbyś mi ta różnice wytłumaczyć?
Pewnie każdy z nas powie, że życie ludzkie jest wartością największą, nawet sam kościół katolicki walczy przeciwko każe śmierci. Ale czy na pewno? To jest fragment nauk kościelnych (nie pamiętam dokładnie który to katechizm) : "Kiedy tożsamość i odpowiedzialność winowajcy są w pełni udowodnione, tradycyjne nauczanie Kościoła nie wyklucza zastosowania kary śmierci..." Acha jeszcze jedno. To dla tych tolerancyjnych inaczej takich jak „ten intelektualista” marekdym. Ja nie jestem tolerancyjny i nie mam zamiaru takim być. No i w końcu szkoda, że nie jestem ekspertem bo może mógłbym sobie jakoś wytłumaczyć te zbrodnie popełniane przez kościół. Mr. Green
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
asterix



Dołączył: 19 Maj 2006
Posty: 191
Skąd: Knurów

PostWysłany: Sob Mar 15, 2008 12:26 am    Temat postu: Re: ciężki temat Odpowiedz z cytatem

Witam.
Bardzo, ale to bardzo nie lubię uogólnień. Picolo co Ty wiesz na temat historii Bałkanów? Piszesz, żeby wstukać sobie w Google Jasenavac, ale Ty sam sobie tego hasła chyba nie sprawdziłeś.

Pikolo napisał:
Proszę wpiszcie w google Jasenovac. Był to obóz koncentracyjny którego komendantem był jezuita Pavelić.


Pavelić nie był ani jezuitą ani komendantem obozu w Jasenovac!

Historia tego regionu jest tak zawiła i skomplikowana, że nie można jej streścić w paru zdaniach i wyciągać pochopnych wniosków. Tragiczne losy tysięcy ofiar po każdej ze stron, zmuszają do głębokiej refleksji. Jan Paweł II będąc trzykrotnie w Chorwacji podkreślał wagę idei pojednania w tym regionie wielokrotnie wypowiadając znamienne znane nam słowa „ … przebaczamy i prosimy o wybaczenie”.

http://www.ushmm.org/museum/exhibit/online/jasenovac/frameset.html
http://pl.wikipedia.org/wiki/Bleiburg_%28zbrodnia_wojenna%29
Pozdrawiam
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Wirtualny KNURÓW Strona Główna -> Wolna dyskusja Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 86, 87, 88  Następny
Strona 3 z 88

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
statystyka