Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Balbina
Dołączył: 08 Kwi 2010 Posty: 1608 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 12:58 pm Temat postu: |
|
|
|
Jeżeli ktoś zajmuje Twoje miejsce stań tuż za nim blokując mu możliwość ruchu. Nich czeka aż osoba która miała prawo stać na kopercie łaskawie pozwoli odjechać. Uwierz mi tylko raz taki delikwient zajmie Twoje miejsce. |
|
Powrót do góry |
|
|
Reklamiarz
|
Wysłany: Temat postu: Reklama Google |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
iwonakaminska76
Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 273
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 2:05 pm Temat postu: |
|
|
|
Balbina, niestety to jest sprzeczne z prawem i jak przyjedzie policja to obydwoje zapłacą mandat.
Sama jestem posiadaczką takiej karty i wiem o co walczy ONka. Na ładne oczy jej nie dostałam tylko za to że mam zwyrodnienie bioder. W tej chwili jestem posiadaczką jednej protezy stawu biodrowego a czekam na drugą.
Z ogromną chęcią zamienię swoją kartę wraz ze schorzeniem na spacery bez bólu nawet do oddalonych nie blisko marketów.
Ktoś chętny na zamianę? Będziecie mogli do woli korzystać z takich miejsc! _________________ - Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! |
|
Powrót do góry |
|
|
Balbina
Dołączył: 08 Kwi 2010 Posty: 1608 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 2:18 pm Temat postu: |
|
|
|
To może wozić ze sobą w bagażniku tzw. pachołek lub inny przedmiot ciężki dla wiatru a duży na tyle żeby przeszkadzał przy parkowaniu nieupoważnionym. Niestety w naszym kraju powiedzenie, że "przepisy są po to by je łamać" nadal jest mottem życiowym wielu osób a zwłaszcza kierowców. |
|
Powrót do góry |
|
|
Dede
Dołączył: 08 Lis 2009 Posty: 197 Skąd: Rams-stadt
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 2:56 pm Temat postu: |
|
|
|
Muszę jeszcze słowo komentarza.
Otóż od początku gdy wprowadzono "Kartę parkingową" dla osoby niepełnosprawnej, nie doprecyzowano dokładnie warunków jej otrzymywania (stało się to jakiś czas potem, nie pamiętam dat).
Dlatego w pierwszym okresie wydawano te karty wszystkim chętnym osobom niepełnosprawnym, również tym, których niepełnosprawność nie dotyczy schorzeń narządów ruchu (którym dziś te uprawnienie już teoretycznie nie przysługuje). Poza tym karty były wydawane tym osobom na taki okres, na jaki wydane było ich orzeczenie o niepełnosprawności (najczęściej bezterminowo).
Z tego punktu widzenia sprawa wygląda jak kolejny polski absurd. Np. osoby z lekkim niedosłuchem, które uzyskały wówczas bezterminową kartę, mogą z niej korzystać bezterminowo i nie podlegają weryfikacji. Zajmują miejsca parkingowe dla niepełnosprawnych ruchowo i wszystko dzieje się zgodnie z prawem.
Dlatego zgadzam się, że niejednokrotnie korzystanie z uprawnień jakie daje Karta, może być kwestionowane i budzić emocje.
Niemniej nigdy nie było sytuacji, żeby Karta była wydana bezpodstawnie, bez dokumentów, osobie "znajomej" itp.
Takie sytuacje są niedopuszczalne i nie miały miejsca w czasach, kiedy miałem wgląd w wydawanie Kart.
Natomiast przypadki patologiczne, np. korzystanie przez wnuczka z karty babci ("bo ma ją w samochodzie") warte są potępienia, tyle tylko, że nie ma bata na takich cwaniaków (zawsze mogą powiedzieć, że właśnie babcię przywieźli albo, że akurat na nią czekają). Spotkałem się również z karygodną sytuacją, gdy rodzina korzystała z bezterminowej Karty niepełnosprawnej osoby, która niestety wcześniej zmarła. To pozostawię bez komentarza. _________________ Nie ma cyprysów ani palm ... |
|
Powrót do góry |
|
|
secundo
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 2899 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 7:30 pm Temat postu: |
|
|
|
@ONka: Nikt normalny nie będzie Ci zazdrościł braku nogi, jednak nie uważam, żeby epatowanie tym miało wielki sens. Nie inwalidzi są problemem na parkingach tylko zdrowi cwaniacy z niebieską kartą. Może lubisz się z nimi zderzać na kopercie i licytować, kto jest bardziej pokrzywdzony i ma większe prawo do przywilejów. Ale dla mnie byłoby to żenujące. Tak samo jak przekonywanie sąsiadów strażą miejską, żeby zrozumieli moje nieszczęście.
Podstawowym problemem jest taki deficyt miejsc parkingowych, że prowokuje walkę o nie wszelkimi sposobami. Trzeba by zacząć od budowy parkingów a potem zajmować się kulturą i uwrażliwianiem. |
|
Powrót do góry |
|
|
ONka
Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 8:04 pm Temat postu: |
|
|
|
secundo napisał: | @ONka: Nikt normalny nie będzie Ci zazdrościł braku nogi, jednak nie uważam, żeby epatowanie tym miało wielki sens. Nie inwalidzi są problemem na parkingach tylko zdrowi cwaniacy z niebieską kartą. Może lubisz się z nimi zderzać na kopercie i licytować, kto jest bardziej pokrzywdzony i ma większe prawo do przywilejów. Ale dla mnie byłoby to żenujące. Tak samo jak przekonywanie sąsiadów strażą miejską, żeby zrozumieli moje nieszczęście.
Podstawowym problemem jest taki deficyt miejsc parkingowych, że prowokuje walkę o nie wszelkimi sposobami. Trzeba by zacząć od budowy parkingów a potem zajmować się kulturą i uwrażliwianiem. |
Wyobraź sobie mój drogi, że nie epatuje jak to napisałeś swoim brakiem nogi, ale proszę Cię nie tłumacz mi tutaj pełnosprawnych kierowców brakiem miejsc. I nie mam w zwyczaju się licytować z tym jaka to jestem nieszczęśliwa i jak to mam ciężko w życiu. I nie przekonuje sąsiadów strażą miejską o tym żeby zrozumieli moje nieszczęście.
Jeśli tak uważasz to widać nie masz w ogóle kontaktu z osobami niepełnosprawnymi, którzy nie "biorą" innych na litość i współczucie.
A odnośnie twojej wypowiedzi o braku parkingów to przepraszam co - mam zacząć je budować żeby łaskawie mi jedno miejsce przyznano?
Współczuje Ci Twojego ograniczonego podejścia. |
|
Powrót do góry |
|
|
secundo
Dołączył: 06 Maj 2006 Posty: 2899 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pon Maj 09, 2011 10:25 pm Temat postu: |
|
|
|
ONka napisał: | ale proszę Cię nie tłumacz mi tutaj pełnosprawnych kierowców brakiem miejsc |
A jak mam tłumaczyć? Że są złośliwi bo zdrowi?
ONka napisał: | A odnośnie twojej wypowiedzi o braku parkingów to przepraszam co - mam zacząć je budować żeby łaskawie mi jedno miejsce przyznano? |
Może wystarczy, że zamiast koperty na wyłączność zaczniesz domagać się, żeby zaspokojono potrzeby wszystkich sąsiadów? Jak rozwiążecie konflikt o kopertę, jeśli do jednej zgłosi się pięciu inwalidów? Każecie zamalować 4 kolejne miejsca, czy zaczniecie się kłócić, kto jest bardziej niesprawny?
ONka napisał: | Współczuje Ci Twojego ograniczonego podejścia. |
Przekonałaś mnie, że z zołzowatością się nie myliłem. |
|
Powrót do góry |
|
|
ONka
Dołączył: 08 Maj 2011 Posty: 10
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 8:24 am Temat postu: |
|
|
|
secundo napisał: | ONka napisał: | ale proszę Cię nie tłumacz mi tutaj pełnosprawnych kierowców brakiem miejsc |
A jak mam tłumaczyć? Że są złośliwi bo zdrowi?
ONka napisał: | A odnośnie twojej wypowiedzi o braku parkingów to przepraszam co - mam zacząć je budować żeby łaskawie mi jedno miejsce przyznano? |
Może wystarczy, że zamiast koperty na wyłączność zaczniesz domagać się, żeby zaspokojono potrzeby wszystkich sąsiadów? Jak rozwiążecie konflikt o kopertę, jeśli do jednej zgłosi się pięciu inwalidów? Każecie zamalować 4 kolejne miejsca, czy zaczniecie się kłócić, kto jest bardziej niesprawny?
ONka napisał: | Współczuje Ci Twojego ograniczonego podejścia. |
Przekonałaś mnie, że z zołzowatością się nie myliłem. |
Konflikt o kopertę? Otóż dlatego właśnie nie chciałam przypisywać sobie miejsca na wyłączność żeby w momencie, kiedy miejsce jest wolne ów niepełnosprawny mógł sobie spokojnie zaparkować.
Jak chcesz nazywaj mnie zołzowatą. |
|
Powrót do góry |
|
|
kazior
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 134
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 9:06 am Temat postu: |
|
|
|
A ja uważam, że naszym obowiązkiem jest dbanie o przestrzeganie prawa - i osobiście postępuję tak jak ONka - jak widzę samochód bez zezwolenia za szybą na miejscu dla niepełnosprawnych to dzwonię na Straż Miejską i to zarówno przed blokiem jaki i zakładem pracy.
Secundo po raz kolejny wykazał się swym intelektem w rozumieniu problemu. |
|
Powrót do góry |
|
|
TadeuszWielki
Dołączył: 11 Lut 2011 Posty: 159
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 9:15 am Temat postu: |
|
|
|
secundo napisał: | ONka napisał: | ale proszę Cię nie tłumacz mi tutaj pełnosprawnych kierowców brakiem miejsc |
A jak mam tłumaczyć? Że są złośliwi bo zdrowi? |
raczej leniwi |
|
Powrót do góry |
|
|
lukas2401 Moderator
Dołączył: 05 Cze 2006 Posty: 5050 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 12:23 pm Temat postu: |
|
|
|
Ja nigdy nie stanąłem na miejscu dla niepełnosprawnych i stanowczo potępiam takie zachowanie. Jeśli komuś ciężko ruszyć 4 litery i zaparkować dalej to ma problem.
Kierowcom, którzy mają problem ze wzrokiem i nie widzą znaków może należałoby nalepiać na szybę takie oto naklejki ?
http://img842.imageshack.us/img842/7228/parkowanie.jpg _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
kazior
Dołączył: 21 Lut 2007 Posty: 134
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 12:41 pm Temat postu: |
|
|
|
Stary, widziałem auto z takim czymś na szpitalnej przed basenem - przy budzie z kurczakami |
|
Powrót do góry |
|
|
Czerwony.Baranek
Dołączył: 28 Kwi 2010 Posty: 69
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 1:45 pm Temat postu: |
|
|
|
Nie potrafię zrozumieć o co ten konflikt. Miejsca dla niepełnosprawnych przeznaczone są dla niepełnosprawnych, pozostałe miejsca dla sprawnych i tyle. Kurcze, prosta rzecz, a dla niektórych to takie trudne..... Ja nigdy nie parkuję na miejscach przeznaczonych dla niepełnosprawnych i jakoś zawsze mam gdzie zaparkować - bliżej lub dalej, nogi mam dwie, zdrowe, mogę się przejść dalej. Nie widzę problemu. Dla mnie sprawą oczywistą jest, że miejsce oznaczone wózkiem inwalidzkim NIE JEST DLA MNIE i koniec. A to, że innych to nie obchodzi świadczy tylko o tym jak są wychowani, co wynieśli z domu i o ich kulturze. Spokojnie, być może sie doczekacie i Wy swoich "niebieskich kart"..... Wtedy może zrozumiecie o co chodzi. Miejsc dla sprawnych jest jakby nie było znacznie więcej niż miejsc dla inwalidów... Że Ty nie masz gdzie zaparkować to tragedia wielka i musisz stanąć na kopercie, nie? A że inwalida nie ma gdzie zaparkować bo nie ma i jego miejsca i innych (bo przecież szukałeś i wiesz, że wszystko jest zajęte) to masz w d...pie. Co za społeczeństwo... Nawet jakbym musiała przejść pół miasta to nigdy nie zaparkuję na miejscu dla inwalidy. NIGDY. |
|
Powrót do góry |
|
|
iwonakaminska76
Dołączył: 15 Sty 2009 Posty: 273
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 1:50 pm Temat postu: |
|
|
|
Jak by każdy żle parkujący dostał taką naklejkę to odechciało by mu się takiego parowania. Usuwanie jej wymaga spooooro czasu he he.
http://z1.demoty.pl/a9a7ca716a50c7a9c8e05696059469bb _________________ - Kapitanie! Jesteśmy otoczeni!
- Świetnie. To znaczy, że możemy atakować we wszystkich kierunkach! |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina
Dołączył: 11 Cze 2010 Posty: 490 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Wto Maj 10, 2011 3:17 pm Temat postu: |
|
|
|
Inną kwestią jest sprawa zrobienia takich miejsc i pozostawienia bez zadbania o to by były dobrze widoczne, czasami te namalowane paski czy wózki na asfalcie są rzeczywiście taką farbą nakreślone, że po jakimś czasie same zanikają. Natomiast super to zrobili przy Auchanie-całe pole na niebiesko, że aż razi tam to już totalny nieuk by się pokusił o zajęcie takiego miejsca. |
|
Powrót do góry |
|
|
|