Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ami
Dołączył: 26 Lut 2011 Posty: 677
|
Wysłany: Sro Lip 18, 2012 4:05 pm Temat postu: |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Reklamiarz
|
Wysłany: Temat postu: Reklama Google |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Powazny
Dołączył: 12 Lip 2008 Posty: 535
|
Wysłany: Pon Lip 23, 2012 10:01 am Temat postu: |
|
|
|
Temat przycichnął więc dam te kurkę ... dla niektórych osób będzie śmieszna ... niektórym będzie jej żal ....
http://youtu.be/IULnd6Lws6o |
|
Powrót do góry |
|
|
tvardy Moderator
Dołączył: 14 Cze 2006 Posty: 2364 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pią Lip 27, 2012 9:36 am Temat postu: |
|
|
|
Blady strach padł na zwierzęta w lesie na wieść, że nadciąga bezlitosny Tuhaj-bej
Wkrótce okazało się to być nieporozumieniem.
Prawda okazała się dużo gorsza - do lasu nadciągał bezlitosny buhaj-gej. _________________ Pozdrawiam
-= tvardy =-
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucjanszolajski
Dołączył: 10 Wrz 2006 Posty: 1070 Skąd: Corleone.
|
Wysłany: Pon Paź 22, 2012 10:36 am Temat postu: |
|
|
|
_________________ "Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". - W.E. Buffett |
|
Powrót do góry |
|
|
Sasza1976
Dołączył: 01 Kwi 2009 Posty: 1267
|
Wysłany: Pon Lis 19, 2012 11:47 pm Temat postu: |
|
|
|
Spotyka się dwóch kumpli i jeden mówi:
-Mam dla ciebie złą wiadomość... właściwie to dwie złe wiadomości... ktoś nam r*cha twoją żonę... _________________ nie osądzaj mnie , ani dobrze ,ani źle
|
|
Powrót do góry |
|
|
szpitalniak
Dołączył: 18 Cze 2010 Posty: 929 Skąd: knurów
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 10:14 am Temat postu: |
|
|
|
Pewnego dnia pewna starsza dama przyszła do Deutsche Bank z torbą pełną pieniędzy.
Podeszła do stanowiska i poprosiła o prywatną rozmowę z prezesem banku, gdyż chciała otworzyć konto, a "proszę zrozumieć, chodzi o wielką sumę pieniędzy"...
Po długotrwałych dyskusjach pozwolono starszej pani spotkać się z prezesem, bo w końcu
nasz klient -nasz pan.
Prezes spytał o kwotę, jaką starsza pani zamierzała wpłacić. Ona zaś odpowiedziała, że chodzi o 50
milionów EURO. Po czym otworzyła torbę, żeby go przekonać, iż tak jest w rzeczywistości.
Naturalnie zaciekawiony prezes pyta o pochodzenie tych pieniędzy.
"Szanowna pani, jestem zaskoczony ilością pieniędzy, jaką ma pani przy sobie! Jak pani tego dokonała?"
Klientka na to: "Całkiem prosto. Zakładam się".
"Zakłada się pani? - pyta prezes - Ale o co?".
Starsza pani odpowiada: Cóż, o wszystko co możliwe. Na przykład mogę się z panem założyć o 25.000
EUR, że pańskie jaja są kwadratowe!
Prezes zaśmiał się głośno i powiedział: "Przecież to śmieszne! W ten sposób nie mogłaby pani nigdy tak dużo zarobić."
"Cóż, przecież powiedziałam, że w ten sposób zarobiłam moje pieniądze. Byłby pan gotowy założyć się ze mną?"
"Ależ oczywiście - odpowiedział prezes (w końcu szło o mnóstwo pieniędzy).
- Zakładam się, o 25.000 EUR, że moje jaja nie są kwadratowe."
Starsza pani odpowiada: "Zakład stoi, ale ponieważ stawką są duże pieniądze, czy mogę przyjść jutro o 10.00 razem z moim prawnikiem, żeby sprawdzić naocznie i przy świadku?"
"Jasne", prezes wykazał zrozumienie.
Całą noc prezes był niesamowicie nerwowy i spędził wiele godzin na sprawdzeniu, czy jego jaja znajdują się w swojej dotychczasowej formie. Z jednej i drugiej strony.
W końcu przy pomocy głupiego testu osiągnął 100-procentową pewność. Wygra ten zakład !
Następnego ranka o 10.00 przyszła starsza dama ze swoim prawnikiem do banku.
Przedstawiła sobie obu panów i powtórzyła, iż chodzi o zakład, którego stawka jest 25.000 EUR.
Prezes zaakceptował zakład, iż jego jaja nie są kwadratowe.
W celu przekonania się o tym fakcie, poprosiła go dama o opuszczenie spodni.
Prezes opuścił spodnie. Starsza pani nachyliła się, spojrzała uważnie i spytała ostrożnie, czy może dotknąć jaj.
"No dobrze - odpowiedział prezes. - 25.000 EUR są tego warte i mogę zrozumieć, że chce się
pani do końca przekonać."
Starsza pani ponownie się nachyliła i wzięła "piłeczki" w swoje dłonie.
Wtedy prezes zauważył, że prawnik zaczyna uderzać głową w ścianę.
Prezes pyta więc kobietę: "Co się stało z tym Pani prawnikiem?
Na to ona: "Nic, założyłam się z nim tylko o 100.000 EURO, że dzisiaj o godzinie 10.00 będę trzymała w dłoniach jaja prezesa Deutsche Bank". _________________ szpitalniak |
|
Powrót do góry |
|
|
parysada
Dołączył: 10 Sie 2009 Posty: 135 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Wto Lis 20, 2012 11:11 am Temat postu: |
|
|
|
Fajne,fajne |
|
Powrót do góry |
|
|
Łukasz Kopiszka
Dołączył: 11 Maj 2006 Posty: 592
|
Wysłany: Czw Lis 29, 2012 9:18 pm Temat postu: |
|
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
lucjanszolajski
Dołączył: 10 Wrz 2006 Posty: 1070 Skąd: Corleone.
|
Wysłany: Wto Gru 17, 2013 9:36 am Temat postu: |
|
|
|
http://i.imgur.com/Z7rlQSf.jpg _________________ "Głos opinii publicznej nie jest substytutem myślenia". - W.E. Buffett |
|
Powrót do góry |
|
|
MefKM
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 903 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Pią Sie 29, 2014 1:50 pm Temat postu: |
|
|
|
Młody chłopak pierze dżinsy i mruczy:
- Nikomu nie można ufać, nikomu...
Na moment przerywa pranie:
- Nawet sobie - kontynuuje wściekły - Przecież tylko pierdnąć chciałem. _________________ MefKM
_______________________________________ |
|
Powrót do góry |
|
|
tasknw
Dołączył: 17 Lis 2011 Posty: 607 Skąd: Knurów
|
|
Powrót do góry |
|
|
Saladyn
Dołączył: 01 Mar 2014 Posty: 37
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2014 10:58 am Temat postu: |
|
|
|
- Cześć.
- Czemu jesteś taki przybity ?
- Wracałem sobie od kochanki po małym pół litra. Zatrzymała mnie policja.
- No to niezła wtopa !
- Co ci zrobili ?
- Spytali, czy czuję się wystarczająco dobrze, żeby jednak poświęcić im nowe radiowozy. |
|
Powrót do góry |
|
|
Sabina
Dołączył: 11 Cze 2010 Posty: 490 Skąd: Knurów
|
Wysłany: Nie Lis 02, 2014 7:45 pm Temat postu: |
|
|
|
tasknw, farskich tam nie ma _________________ <a><img></a> |
|
Powrót do góry |
|
|
pytam_sie
Dołączył: 28 Sty 2014 Posty: 1151 Skąd: pochodzą purupeny brazylijskie ?
|
Wysłany: Sob Lis 29, 2014 7:05 pm Temat postu: |
|
|
|
Dzisiaj zasłyszane... myślałem, że padnę...
"Dlaczego muzułmanie nie toną ?
Bo jak to mówią: co ma wisieć nie utonie..." |
|
Powrót do góry |
|
|
keczu78
Dołączył: 08 Wrz 2009 Posty: 425 Skąd: Knurow-Mieszka I
|
Wysłany: Nie Lis 30, 2014 8:27 pm Temat postu: |
|
|
|
Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
- Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.
Slązak:
- Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.
- No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
Slązak:
- Dobra. Nalej wody do pełna. |
|
Powrót do góry |
|
|
|